Nieszczęśliwa miłość i walka z depresją

Witam, jestem załamany swoim życiem. Wstydzę się wszystkiego co miało miejsce w moim życiu. Sam walczę z depresją każdego dnia poczynając od pierwszych jej oznak które zaistniały już w wieku 12 lat. Aktualnie mam 21 wiosen, każdy kolejny dzień jest dla mnie wyzwaniem ponieważ przynosi mi więcej zmartwień niż radości. Zakochany jestem od 2 lat w jednego kobiecie, kiedy ją poznałem świat zawirował, nabrałem wigoru i kolorów. To był najwspanialszy okres jakim obdarowało mnie życie. Do czasu... kiedy zostałem odprawiony z pogardą friendzonu. Od tego czasu jest znacznie gorzej, wiele porażek związanych z niepowodzeniami w pracy, rzuceniem studiów ponieważ nie dostałem się do policji ( test multiselekt zdawałem bez oznak depresji ponieważ byłem mega szczęśliwy ) Myśle czemu tak mocno dobija mnie los. Dziękuję mu za każdy dzień, ale czy moje podziękowania są korzystne dla mnie samego ? Bardziej dołuje jeszcze fakt że mój najlepszy przyjaciel próbował poderwać miłość mojego życia. Męskiej lojalności się nie złamuje. Mój przypadek jest w pewnym stopniu mega odosobniony, aczkolwiek wydaje się pozornie prosty. Musiałem się wypowiedzieć, jak mnie już nie będzie nie każdy będzie miał siłę podobnie przedstawić swoje życie. Wiek młody, rozum w pełni sił, ale zawładnięty mocą depresyjnego potwora.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

To b.przykre co Pan opisał. Nie tylko to co się zdarzyło z kobietą i przyjacielem, ale Pana stan psychiczny od tylu lat. Wyobrażam sobie, że przechodził Pan ciężkie chwile. Bardzo długo udało się Panu funkcjonować w tak obniżonym, depresyjnym nastroju, więc sądzę, że mam Pan mimo wszystko sporą siłę w sobie i wolę życia. Nie pisał Pan czy kiedykolwiek korzystał z pomocy psychiatry lub psychoterapeuty. Wizyta u psychiatry byłaby b.pomocna, mógłby postawić prawidłową diagnozę i ew. zaproponować leki np. antydepresyjne, które mógłby Pan bardzo pomóc i ułatwić życie. Bardzo Pana zachęcam do takiej wizyty i trzymam kciuki, aby Pana stan się poprawił. Wiem, że to możliwe i Pana życie może zupełnie inaczej wyglądać. Powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty