Odczuwam strach przed chorobą psychiczną - jak sobie z tym poradzić?
Witam, od 5 lat cierpię na zaburzenia lękowe z napadami lęku. Brałam tabletki, które mi pomogły, i je odstawiłam. Czułam się dobrze, zostało mi tylko takie odrealnienie, kiedy byłam zmęczona. W grudniu ub. roku straciłam pracę z dnia na dzień i wszystko wróciło. Wcześniej bałam się zawału serca i tym samym śmierci, ale to minęło i pojawił się nowy problem: boję się, że zwariuję, ciągle szukam u siebie poważniejszych chorób psychicznych. Przyjmuję lek z grupy SSRI od jakiegoś miesiąca, na początku dawkę 10 mg, bo taka mi została, jak schodziłam z leków, a od 5 dni 20 mg. Ataki panicznego lęku minęły, teraz mam ciągły lęk właśnie przed zwariowaniem, z dwa dni temu doszłam do tego, że w myślach wciąż analizuję to, co bym powiedziała psychologowi, z czego bym się zwierzyła albo np. co zaraz napiszę na forum itd. Nigdy mi to nie przeszkadzało, wręcz uspokajało, ale parę dni temu naczytałam się, że w schizofrenii coś takiego występuje, i sobie wkręciłam, że moja nerwica może się w coś przekształcić. Bardzo się boję, ale z drugiej strony myślę logicznie itd., nie mam omamów, nic nie słyszę, nie mieszam fikcji z rzeczywistością. Myślenie o tych chorobach jest straszne i paraliżujące. Czy takie analizowanie w myślach jest normalne w moim przypadku? Proszę o pocieszenie.