Palenie trawki i notoryczne pożycznie pieniędzy

Moje dziecko przyznało się, że paliło kilka razy trawkę. Dziś znów nie podobały mi się jego oczy. Kiedy mu zwróciłam uwagę na jego oczy, krzyczał do mnie żebym nie oskarżała go, ze traktuję go jak smarkacza, że nie mam do niego zaufania, itd. Od jakiegoś czasu zdarza się, że notorycznie pożycza jakieś małe kwoty pieniędzy. Widzę to, bo kiedy dostaje jakąś gotówkę ode mnie, lub od brata, oddaje wcześniej zaciągnięte długi. Proszę o radę jak sprawdzić go nie narażając się na brak zaufania.
KOBIETA, 50 LAT ponad rok temu

Czy warto przesuwać horyzont?

Proszę nie pozorować zaufania,skoro go Pani nie ma,lecz potwierdzić ten zarzut wobec niego/"ta,przykro mi,ale nie mam zaufania,natomiast mam obowiązek zapewnić ci prawidłową opiekę i wychowanie"/,bowiem w następstwie zaniedbania w/w spraw ono zostanie skierowane do ośrodka a Pani dostanie zarzut zaniedbania opieki.
Pozdrawiam i sugeruję wizytę u lekarza na obecnośc narkotyków a następnie podjęcie ew.terapii.Dziecku się nie ufa,to rodzic ma być dojrzały i świadomy zagrożeń,o których nieletni nie musi wiedzieć.Do zrozumienia rzeczywistości właśnie wychowanie prowadzi.

0

Warto jasno i konkretnie porozmawiać z synem. Powiedzieć mu o swoich podejrzeniach, postawić granice. Jednocześnie warto, żeby rozmowa odbyła się w atmosferze troski i uważności (a nie wzajemnych pretensji). Usamodzielnianie młodego pokolenia jest bardzo ważne, jednak zaufaniu sprzyja jasna komunikacja, odpowiedzialność i konsekwencja. Jeśli syn chce zaufania, musi na nie zasłużyć np umiejąc podjąć rozmowę zamiast krzyku i biorąc odpowiedzialność za swoje działania. Jeśli sytuacja nie będzie się zmieniać proszę skonsultować się z lekarzem i zrobić badania.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty