Jak rozmawiać z dorosłym dzieckiem?

Jesteśmy kochającym się małżeństwem od 23lat i tak samym klimacie staramy wychować nasze dzieci .Nasz 21letni syn mało z nami rozmawia ,zamyka się w pokoju nie chciał z nami rozmawiać czy ma dziewczynę itd.Po naszych dociekaniach powiedział że ma jest starsza o 7lat,po 2 mies.okazało się że ma 3 dzieci i będzie się rozwodzić.Jest to jego pierwsza miłość z kim ma te dzieci też go to nie interesuje,planują za 4mies.zamieszkać razem .Nie można przepowiedzieć mu żeby zrozumiał w jakiej sytuacji się
MĘŻCZYZNA, 52 LAT ponad rok temu

Być może jego lęk przed rozmową wynikał właśnie z lęku przed odrzuceniem przez Państwa partnerki? Może warto więcej pytać o jego potrzeby i oczekiwania (także wobec Państwa), mówić o swoich obawach i wątpliwościach (zamiast pretensji czy zarzutów). Często zdarza się, że bardzo młodzi ludzie mają potrzebę doświadczania i trudno jest im zaufać doświadczeniu innych, szczególnie rodziców. Pozwolenie na samodzielne doświadczenie, przy jednoczesnej bliskości i zapewnieniu wsparcia często pomaga zrozumieć błędy. Choć na pewno nie jest to łatwe z punktu widzenia kochającego i troszczącego się rodzica.
Może warto, żeby skorzystali Państwo z porady i wsparcia psychologa?

0

Wydaje mi sie, że wywierają Państwo presję na swoim - jakby nie patrzeć dorosłym - synu ("nie da się mu przepowiedzieć" znaczy, że podejmują Państwo jakieś próby perswazji). W takim wypadku syn stawia opór, gdyż przekraczają Państwo - świadomie, bądź nieświadomie- jego granice, które tak na prawdę cały czas wypracowuje. Dodatkowo opór ten wzrasta w wyniku wyraźnej nieakceptacji jego wyboru partnerki ( a przecież jest to jego autnomiczny i indywidualny wybór,mna który nikt inny nie ma wpływu). Polecam zatem szczerą rozmowę z synem i zaoferowanie wsparcia, a nie jak do tej pory presję i perswazję. Im bardziej będą Państwo naciskać, tym bardziej syn będzie się oddalał i stawiał opór. W tej sytuacji niezbędne jest przeklasyfikowanie Państwa podejścia do syna jako 'dziecka, któremu trzeba wskazywać drogę' na 'wspieranie młodego dorosłego syna, który ma prawo do własnych wyborów'. Bez takiego przeformulowania waszych relacji może być Wam trudno dojść do domowej równowagi. Powodzenia.

0

Dzień dobry, rozumem, że martwicie się państwo o swojego syna i waszym zdaniem jego wybór jest błędny. Jedyne co możecie zrobić to szczerze powiedzieć mu o swoich obawach - używając komunikatu "Ja" - czyli mówić o tym co każde z was czuje, czym się martwi itd. Odradzam z kolei atakowanie partnerki syna, ponieważ przyniesie to skutek odwrotny do zamierzonego. Syn ma 21 lat i jest pełnoletni i ostateczne decyzje podejmie sam. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty