Po rozwodzie rodziców brakuje mi chęci do życia - jak to zmienić?
Zacznę od tego, że niedługo skończę 16 lat i jestem dziewczyną. W ciągu kilku ostatnich lat moi rodzice toczyli między sobą wojnę, rozwód... Byłam bardzo "aktywna" w jego przebiegu. Znienawidziłam ojca, podnosił na mnie rękę, wykrzykiwał mi różne wyzwiska, używał przemocy fizycznej i psychicznej również względem mojej mamy i psychicznej względem mojego niepełnosprawnego brata (przez ojca podupadłam na samoocenie). To wszystko zaczęło się, chyba kiedy miałam lat 12. Kiedyś mój tata taki nie był, wszystko zmieniło się, gdy moja mama dowiedziała się o zdradzie i zażądała rozwodu, a ja stanęłam - równie bardzo mocno zraniona jak ona - po jej stronie. Ponad miesiąc temu po kilkuletniej walce moja mama wygrała rozwód i ojciec wyprowadził się, ale ja... spadłam w ocenach, zapomniałam, co to jest dobry humor, bywało tak, że czułam się, idąc rano do szkoły i przez cały dzień, jakbym parę dni nie spała, nie mogłam się skupić, dobrze myśleć i różne tego typu posiadałam zaburzenia... Nie mam ochoty rano wstać, jem bardzo dużo (tak reaguję na stres), nie mogę zapanować nad emocjami, jedno słowo potrafi wyprowadzić mnie z równowagi... Wszystko odczuwam 10 razy mocniej... Gdy ktoś powie mi coś mniej miłego, męczę się z tym, płaczę, pogrążam się w smutku. Nienawidzę siebie, w lustrze nie mogę na siebie patrzeć, czuję się gruba. Co mam zrobić? Jak znowu powstać? Jestem w bardzo młodym wieku, zdaję sobie z tego sprawę... Czemu brak mi chęci do życia? Jak to zmienić?