Początki zazdrości rok po ślubie

Witam,mój mąż jeszcze nie jest chorobliwie zazdrosny ale mam wrażenie,że to tylko kwestia czasu,Jesteśmy rok po ślubie a on robi mi wyrzuty o telefony od kolegi z pracy czy o to,że wypiłam z nim kawę.Kłócimy się z tego powodu ale najgorsze jest to,że powoli zaczyna mnie to "dusić"Normalna konstruktywna rozmowa z nim jest niemożliwa twierdzi,że nie umiem go zrozumieć i odwrócić sytuacji.Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić,nie chce żyć ukrywając cokolwiek przed mężem dla tzw.świętego spokoju
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Myślę, że w tym momencie najlepsze co może Pani zrobić, to mówić mężowi o tym, jak wpływa na Panią okazywana przez niego zazdrość. Ważne, aby mówić w taki sposób, który będzie jasnym komunikatem. Zachęcam do lektury tekstu na moim blogu:

http://www.psychowiedza.com/2014/01/zdrowa-komunikacja.html

Znajdzie tam Pani informacje na temat tego jak rozmawiać.

Jeśli mimo Pani komunikatów zazdrość męża będzie się nasilać, wtedy warto udać się wspólnie na konsultację do terapeuty par. Czasem rozmowa o swoich potrzebach i obawach w obecności terapeuty działa tonująco i pozwala lepiej się nawzajem zrozumieć.

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry.

Zachowanie Pani męża niekoniecznie może świadczyć o patologicznej zazdrości. Warto byłoby się przyjrzeć, czy na przykład kosztem kontaktów z kolegami nie poświęca Pani mniej czasu mężowi, albo czy w związku z rozmowami z nimi, nie przestała Pani rozmawiać z mężem. Można zastanowić się też, czy z mężem również Pani wychodzi na przysłowiową kawę - jeśli nie, wydaje się, że może czuć się "odstawiony" i jego zazdrość ma swoje uzasadnienie.
Niezależnie od powyższego, można spokojnie porozmawiać z mężem, wykładając mu swój punkt widzenia na temat małżeństwa i swoich poglądów na temat relacji "pozamałżeńskich". Warto też mieć na uwadze, że małżeństwo wiąże się ze swego rodzaju obietnicą, że to małżonek będzie podstawowym "obiektem", inne natomiast osoby stanowić mogą jedynie mniej ważny "dodatek". Jeżeli tak się nie dzieje, czyli na przykład osoby postronne stają się ważniejsze, bądź atrakcyjniejsze, efektem bywa zwykle zazdrość i wymówki - tak, jak to się dzieje w Pani przypadku.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty