Problem z chudnięciem: jak zrzucić zbędne kilogramy?

Od zawsze byłam grubasem - gruby bobas, który wszystko pochłaniał, potem w wieku 5, 6 lat trochę schudłam, ale gdy zaczęłam dojrzewać (11 lat) znowu utyłam i mama zabrała mnie do lekarza. Ten dał mi jadłospis jakiegoś innego dzieciaka. Mama bardzo pilnowała, bym jadła dokładnie to, co było zalecone, ale nie chudłam i po 3 miesiacach kurację przerwałyśmy. Do tego doszły problemy z wypróżnianiem (mniej więcej co 2, 3 tygodnie) i wieku 13 lat nosiłam rozmiar 46. Kolejna wizyta u lekarza i tym razem trafiłam do szpitala. Zrobiono mnóstwo badań, przez 2 tygodnie miałam głodówkę i 2 razy dziennie lewatywę. Co prawda schudłam 14 kilogramów, lecz nie byłam w stanie sama chodzić, byłam zbyt osłabiona. Oczywśicie wrócilam do dawnej wagi ok. 76 kg przy wzroście 170 cm i dałam sobie z tym odchudzaniem spokój. W wieku 17 lat schudlam nie wiadomo dlaczego do 70 kg i tak było do pierwszej ciąży, w której utyłam i przy porodzie ważyłam 98 kg. Po porodzie schudłam do 85 i tak zostało. Po trzech latach schudłam ponownie i ważylam 60 kg (ciężka praca i mało posiłków: 2 dziennie, do tego 3 poronienia). Kolejna ciąża, w której uważałam na to, ile jem i utyłam do 85 kg. Dziecko urodziłam 9 miesiecy temu i dalej ważę tyle, co po pordzie ok. 80 kg. Nie wiem, co robić, bo gdy stosuję diety i np. ograniczam jedzenie mdli mnie strasznie i przechodzi, kiedy napełnię żołądek. Bardzo chciałabym schudnąć, ale nie wiem jak. Teraz nie pracuję, jedyny ruch, jaki mam, to sprzątanie i spacery z dziećmi. Wiem, że to za mało, ale nie mam czasu na nic innego. Próbowałam diety z samych warzyw, ale zaczęłam wymiotować (sama woda, bo nic w żołądku nie bylo). W maju jedziemy na komunię i do tego czasu muszę wyglądać normalnie. Zastanawiałam się nawet czy np. bulimia nie byłaby dla mnie rozwiązaniem. Wiem, że to chore, ale nie mam już pojęcia, co robić. Proszę o pomoc.

KOBIETA ponad rok temu
Mgr Maria Kreid Dietetyk, Warszawa
59 poziom zaufania

Przy podanych parametrach (obecnie 170 cm wzrostu i 80 kg) Pani BMI wynosi 27,68, co wskazuje na nadwagę (nie otyłość).
Jeżeli 9 miesięcy temu urodziła Pani dziecko i nadal karmi Pani piersią, to moment przejścia na dietę odchudzającą należy odłożyć, do czasu, gdy przestanie Pani karmić. Nie można podejmować w tym czasie prób odchudzania, gdyż najważniejsze jest, aby dziecko otrzymało pełnowartościowy pokarm, a Pani organizm potrzebuje czasu, aby zregenerować się po ciąży i w czasie karmienia.

Jeżeli natomiast Pani nie karmi piersią, to proponuję zapoznać się z dietą o niskim indeksie glikemicznym. Dieta ta opiera się na produktach niskoprzetworzonych, czyli:
- pełnoziarniste produkty zbożowe (grube kasze, razowe lub pełnoziarniste makarony, płatki naturalne - owsiane, jęczmienne, żytnie, pieczywo razowe/żytnie/graham, naturalny ryż);
- niskotłuszczowe, naturalne produkty mleczne (o zawartości tłuszczu 0,5% - kefiry, sery twarogowe chude, jogurty, maślanki, mleko). Wyklucza się wszelkie przetwory z dodatkiem cukru, słodkich dodatków;
- chude mięsa i wędliny (drób, cielęcina, królik, chuda wołowina i głównie wędliny drobiowe, nie z podrobów)
- warzywa i owoce (najlepiej w formie surowej)
- ryby (głównie ryby morskie)
- jaja (2-3 w tygodniu)
- nasiona roślin strączkowych
- oleje roślinne (oliwa z oliwek lub olej rzepakowy dodawane w małych ilościach, np. do sałatek)

Technikami kulinarnymi, jakimi powinna się Pani posługiwać to gotowanie, gotowanie na parze, pieczenie w folii lub rękawie, smażenie bez tłuszczu.
Ponadto nie należy zapominać o odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia.
Dieta nie ma restrykcyjnych ograniczeń ilościowych, a jedynie jakościowe.

Wyeliminować należy oczywiście wszelkie słodycze, ciasta, pieczywo pszenne, przekąski słone, chipsy, żywność typu fast food, słodzone i gazowane napoje, cukier oraz tłuste i smażone produkty.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty