Problem z zaburzeniami odżywiania u 18-latki
Witam! Ach, więc...Mam 18 lat i od około początków gimnazjum zmagam się z zaburzeniami odżywiania. Tak myślę, choć czy to nie jakieś wymysły? Kiedyś jadłam do 800kcal na dzień, teraz wpycham w siebie wszystko jak leci, lub najzwyczajniej w świecie się głodzę..mam 166cm i ważę (niestety) 56/57kg :((
Czuję się naprawdę obrzydliwie, jak jakaś świnka na sterydach :(( Mam nieodparte wrażenie,że moje życie jest naprawdę kiepskim żartem. Współczuję mojej mamie, że los pokarał ją takim niewypałem. Nie wiem co zrobić,żeby się zmienić...Boję się samej siebie, ale coraz częściej myślę, że powinnam po prostu zniknąć.
Nie jestem ważna i osoba czytająca to straci kilka minut swojego cennego czasu...Ale już sama nie wiem co robić. Czy to nie przerważliwienie?