Problemy w małżeństwie podczas terapii

witam zaczelismy chodzic na terapie po terapi jest gozej zona mnie obwinia o wszystko co zle sie wydazylo unas.pani psycholog jak by ja utwierdzila w ty ze to ja jestem winy bez winy nie jestem wiem po rozmowie zony z psychologiem pania zona jeszcze bardzej sie zaparla ze to ja ja jeszcze z pania psycholog nie rozmawialem pierwsza byla zona kazala wez zonie samej pierwsza tak wygloda terapia malzenska z tego co zonie powiedzala pani to ja jestem ten gorszy i to ja mam sie podpozodkowac a nie dog
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

odp na portalu niewiele pomoze,..warto sie temu przyjrzec.... polecam konsultacje u doswiadczonego terapeuty RAZEM, NIE POJEDYNCZO.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0

Zdecydowanie terapia małżeńska powinna odbywać się przy wspólnym udziale obu stron, natomiast pierwsze spotkania odbywają się zazwyczaj pojedynczo tak, aby psycholog mógł poznać podejście do problemu przez obie strony. Dzięki temu później przy wspólnym spotkaniu może jak najlepiej poprowadzić terapię.
Fakt, iż czuje Pan, iż żona pod wpływem pani psycholog obwinia Pana za negatywne doświadczenia powinien zostać poruszony w trakcie wspólnego spotkania. Psycholog powinien zachować neutralną postawę i nie "obstawać" za żadną ze stron przychodzących na terapię małżeńską. W związku z tym, jeżeli w dalszym ciągu będzie Pan czuł pewien dyskomfort i odczuwał brak bezstronnej postawy ze strony terapeutki - polecam zmienić psychoterapeutę na doświadczonego specjalistę terapii par i małżeństw. Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty