Próbuję zabijać smutek alkoholem

Jestem osobą ze stwierdzoną depresją. Nie potrafię znaleźć pracy i utrzymać jej, a na dodatek zaczynam coraz więcej pić, a jak piję, to więcej przychodzi do mnie smutnych wspomnień i zaczynam płakać. Proszę o pomoc, bo nie wiem, czy zaczynam wpadać w alkoholizm, czy alkoholem próbuję zaleczyć rany po utracie bardzo bliskich osób. Nie wiem również, czy tak częsta zmiana w moim życiu zawodowym ma jakiś wpływ na moją chorobę. Ja mam 24 lata, jestem po 4 próbach samobójczych i mam za sobą już 18 zakładów pracy, WIĘC PROSZĘ O POMOC.

24 LAT ponad rok temu

Czy twoje dziecko bierze narkotyki?

Warto pamiętaż, że alkohol wywiera działanie depresyjne na układ nerwowy. Bezpośrednio po spożyciu można jedynie odczuwać chwilową ulgę, spowodowaną działaniem uspokajającym, jednak z czasem dochodzi do rozwoju tolerancji, czyli potrzeby zwiększania dawki, a przy próbie odstawienia: obniżenia nastroju, narastającej drażliwości. Niestety, picie alkoholu nie przywraca życia bliskim osobom ani nie naprawia zerwanych relacji. Można przypuszczać, że w dni, kiedy spożywa Pan alkohol, nie zażywa Pan leków przeciwdepresyjnych, co dodatkowo uniemożliwia leczenie depresji. Polecam wizytę w poradni leczenia uzależnień, gdzie uzyska Pan pomoc terapeutów i lekarza psychiatry.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty