Przy Hashimoto podczas menopauzy (przechodzonej z konieczności bez HTZ ) - co zamiast soi?
Witam. Ważę 72 kg, jestem 48-letnią kobietą w miarę aktywnie spędzającą czas. W ciągu ostatniego roku utyłam 10 kg. Trzy miesiące temu zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy, ostatnie badania wykazały, że mam chorobę Hashimoto. Z zaniepokojeniem przeczytałam jedną z odpowiedzi specjalisty na forum, doradzającego wykluczenie z diety soi, jako produktu powodującego wzrost wola. Tymczasem ja jestem w grupie kobiet nie mogących stosować zastępczej terapii hormonalnej, ze względu na zwiększone zagrożenie zachorowalnością na raka - w związku z tym zażywam zamiast naturalnych hormonów - właśnie preparaty sojowe. Bez tego strasznie się czuję. Co mam robić w związku z tym? Skoro nie mogę zażywać hormonów przeznaczonych dla kobiet w okresie menopauzy, powinnam zrezygnować też z soi - to jak mam złagodzić objawy menopauzy?