Witam Panią
W niektórych rodzinach przyjęty jest taki model wychowania że nie mówi się innym tj osobom spoza rodziny co się dzieje w domu, być może Pani partner pochodzi właśnie z takiej rodziny. Pisze Pani też o tym że Pani partnerowi trudno jest mówić o sobie, że woli milczeć i samotnie się zastanawiać nad róznymi sprawami. Proponuje pomału i powoli podpytywać o rodzinę partnera i starać się uszanować że nie mówi, paradoksalnie Pani partner może dużo nauczyć się od Pani np tego że o wielu sprawach się że mówi, że uczucia się pokazuje, że relacja w związku opiera się na zaufaniu. Proszę się nie wycofywać z swojego sposobu funkcjonowania czyli proszę mówić o sobie, swojej rodzinie, problemach itd a zobaczy Pani że z czasem Pani partner będzie się powoli otwierał.
Anna Suligowska
Być może ma Pani poczucie że partner Pani nie ufa? Czy adekwatnie?
Nie wszyscy chcą i potrafią ujawniać emocje i przeżycia. Niekoniecznie kryje się za tym intencja olewania, ale może trudności w mówieniu. Jeśli jednak Pani czuje się z tym źle, czy też obrażana (przez takie określenia jak "papla"), warto to wyjaśnić. Bez naciskania, ale raczej mówiąc o swoich uczuciach i oczekiwaniach, a także z prośba o wyjaśnienie motywacji.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Rozmowa z partnerem o jego przeszłości – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Pogorszenie relacji z partnerem – odpowiada Mgr Agnieszka Wawer-Sajko
- Relacje z mężczyzną i szanse na stworzenia związku – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Rozmowa z dorosłym synem o planowaniu dziecka – odpowiada Aurelia Kurczyńska
- Co mogą oznaczać oziębłe relacje z partnerem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Rozstanie z partnerem po 2 latach – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Związek z partnerem, który ma dziecko – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Jakie powinny wyglądać relacje rodzinne? – odpowiada Mgr Karolina Kapias-Gryczon
- Jak zbudować głębszą relację z partnerem? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Czy rozstać się z partnerem? – odpowiada Mgr Agnieszka Borowska
artykuły
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Nieuleczalna choroba. Jak rozmawiać, gdy gaśnie nadzieja...
Lekarz przekazujący pacjentowi niepomyślną informa