Rozpacz po śmierci mamy

28.09.2013 zmarła moja mama mam 38 lat wiele przejść za sobą ledwo dźwiigam ten ciężar prosto mówiąc sypię się,nie daje rady w jaki sposób mogę sobie pomóc.Dodam mam dziecko w wieku 10 lat nie chcę aby syn widział mnie w takim stanie.Proszę powiedzcie mi co mam robić?
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Wyrazy współczucia. Utrata rodzica w każdym wieku jest bardzo bolesna.Jednym zdaniem nie można pomóc. Są metody, które mogą pomóc np. pisanie listu , jednak należałoby zgłosić się do terapeuty . Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska

0

Witam, proszę skorzystać z konsultacji z psychologiem. W zaciszu gabinetu będzie mogła Pani podzielić się swoimi zmartwieniami, smutkiem po stracie mamy, zastanowić się jak poradzić sobie w trudnej sytuacji, nie obawiając się że syn będzie widział Pani emocje. W Gdyni, ponieważ na wizytę u psychologa NFZ (placówki: https://zip.nfz.gov.pl/GSL/) trzeba długo czekać, może skorzystać Pani z pomocy ośrodków interwencji kryzysowej jak ul. Biskupa Dominika 25 : http://gdyniawspiera.pl/zadanie/50.html#87,14,-,-,Niepokoj%C4%85ce . Jeżeli potrzebuje Pani dłuższej rozmowy zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl

0

Witam Panią.
Śmierć jest momentem przełomowym i zarazem kryzysowym w życiu. Zdaję sobie sprawę z wagi Pani emocji i sytuacji.
Od razu na wstępie chciałbym zaznaczyć, że dziecko bez względu na wiek może widzieć u swojego rodzica jak u każdej innej osoby smutek, przygnębienie, obniżony nastrój, a co za tym idzie emocjonalność, wybuchy płaczu i inne zachowania. Dzieci powinny też uczyć się tego, że w życiu nie tylko mamy do czynienia z przyjemnymi wydarzeniami, uczuciami, sytuacjami, ale również to, że czasami się smucimy i dajemy temu wymiar fizyczny np. płacząc. Może Pani porozmawiać z dzieckiem i wytłumaczyć skąd bierze się Pani aktualny nastrój.
Jeśli chodzi o metody jest ich wiele np. pisanie listów, o którym Pani wspomniała. Jednak proponuję Pani udanie się do Poradni Zdrowia Psychicznego celem konsultacji z psychologiem/psychoonkologiem lub prywatnej wizyty u psychoterapeuty.
Myślę, że na pewno warto spróbować.
Życzę odwagi i wytrwałości.
Dariusz Pysz - Waberski

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty