Rozstanie a agresywna reakcja partnera

Jak odebrac sytuacje gdy spotkalem sie po rozstaniu z partnerkaNawet umowilismy sie na nastepne spotkanieJednak byl to czas swiateczno-noworoczny wiec spytalem czy moze zobaczymy sieOdmowilaMoje reakcja po kilku dniach ze jednak wtedy juz nie chce sie z Nia wogole kontaktowac i to powiedzialem spokojnieJej reakcja to duza zlosc ze swieta jej chce zepsuc itpW swieta zadzwonilem z zyczeniami,bylo nie wesolo,odmowila spotkaniePo swietach "wylala" na mnie zale dosc brutalnieCo znaczy taka reakcja?
MĘŻCZYZNA, 37 LAT ponad rok temu

Gdy ukochana osoba odejdzie

Witam,
wydaje się,że taki brak pewności,co wyrażaja emocje drugiej osoby wynika w dużej mierze z faktu,że Pan uzależnia znajomośc od jej wyłącznej decyzji.Jedynym więc wyjściem jest zapytanie siebie samego "czy chcę" i próba wzięcia za tę decyzję odpowiedzialności.Rozumiem,że nie jest to łatwe,ale szczególnie wtedy,gdy czujemy się ze sobą samym niepewnie,gdy mamy o sobie niskie albo złe mniemanie.Jeżeli tak własnie czuje się również Pan,najwłasciwiej będzie rozpocząć przerwany dialog od zbudowania w sobie pozytywnej samooceny.Z opisanej sytuacji nie wynika odrzucanie Pana,ale raczej być może rozdraznienie partnerki,że ma zadecydować za dwie osoby,bo nie jest pewna Pana zaangazowania.
Pozdrawiam i zachęcam.

0

Wygląda na to, że trudno Państwu jasno określić swoje uczucia wobec drugiej osoby. Gdy jednio chce zbliżenia drugie odmawia i odwrotnie. Obecne zawieszenie i niepewność (zarówno swoich uczuć jak i partnera) utrudnia odbudowanie relacji albo wycofanie z niej. Ranicie się nawzajem. Czy warto? Być może separacja pozwoliłaby na zabliźnienie ran, zamiast rozdrapywania ich?
Lub też szczera i jasna rozmowa- o uczuciach, emocjach , potrzebach i oczekiwaniach każdego z Państwa, która zakończyłaby się ustaleniem "zasad" obecnej relacji.

0

Witam,

oczywiście trudno się domyślać o co Pana byłej partnerce chodzi, być może dowie się Pan o tym, gdy jednak do spotkania dojdzie. Jedno jest pewne, że nie potrafią Państwo ze sobą po prostu rozmawiać. Opisane przez Pana sytuacje, reakcje wskazują, że wprawdzie używają Państwo słów, ale nie mówią Państwo ani jasno o co Wam chodzi, czego chcecie, ani też być może nie dajecie sobie przestrzeni na wysłuchanie drugiej strony. To brzmi, jakby Państwo wciąż mieli dużo niewyjaśnionych kwestii między sobą, i pozostaną one takie do momentu, gdy zdecydują się Państwo o nich normalnie, szczerze porozmawiać. Wyjaśnienie swoich stanowisk, co Państwa boli, dotyka w zachowaniu drugiej strony może sprawić, że już zawsze na swój widok będą Państwo doznawali silnych emocji, które uniemożliwią porozumienie.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty