Wyjaśnienie przyczyn rozstania

W naszym zwiazku ja sie staralem,bardzo mi zalezalo. Ale chcialem chodz w czesci byc soba. Na do widzenia ,gdy mnie zostawila,powiedziala ze ona tego nie zauwazala,ze tylko coraz gorszy bylem i napewno bede jeszcze gorszy w przyszlosci ,dlatego mowi dosc,koniec lez itp.To mi brzmialo jak regulki z internetu,lub jak by z kolezanka rozmawiala.A ja sie pytam czego dosc? Skoro ja zly jestem ,to kto jest dobry.ja za Nia szalalem.Duzo bledow popelnilem.O co jej tak naprawde chodzilo?
MĘŻCZYZNA, 37 LAT ponad rok temu

Witam,

Trudno powiedzieć, o co chodziło, zwłaszcza, po tak krótkim i mało konkretnym opisie. Najwyraźniej coś partnerce przeszkadzało, co nie znaczy, że Pan coś robił źle, bo być może inna partnerka za takie same zachowania wręcz by Pana nagradzała (choć jak napisałam - trudno się wypowiadać na podstawie tak małej ilości danych).

Pozdrawiam

0
Mgr Marta OsiĹska-BiaĹczyk
Mgr Marta OsiĹska-BiaĹczyk

Witam!
Niestety na postawione przez Pana pytanie, nie uzyska Pan tutaj odpowiedzi. Należałoby zapytać o to Pana partnerkę. Aby nie pozostawiać tej sprawy niewyjaśnionej, zachęcam do szczerej rozmowy z nią.
Pozdrawiam

Z jakiegoś powodu Państwa związek nie spełniał jej potrzeb czy oczekiwań. Być może także były one nieadekwatne i nierealne (czego tutaj nie da się określić). Fakt jednak, że jedna strona daje z siebie wszystko i zmienia się dla drugiej, nie jest gwarancją sukcesu, bo -pomimo zmian-może to być niewystarczające. Pytanie tylko czy- jeśli tak rzeczywiście było- nie dusiłby się Pan w tym związku w przyszłości? W relacji z partnerką, przy której nie mógłby Pan być sobą, realizować się, swoich potrzeb czy oczekiwań?

0

Witam serdecznie i ponownie,

napisał Pan wiele postów dotyczących Pana rozstania z partnerką, kilka dzisiaj, kilka wczoraj.
Wynika z nich, że bardzo Pan przeżywa swoje rozstanie z partnerką, bardzo trudno pogodzić się z tym co się stało. Uczucie odrzucenia przez bliską osobę, jest bardzo dotkliwym doświadczeniem. Pogodzić się z tym, zrozumieć zachowanie partnerki, jest czymś bolesnym.
W Pana postach jest bardzo dużo różnych emocji i myśli, pojawia się także złośś. Coś co Pan sam u siebie zauważa i po części przyznaje rację byłej partnerce, to właśnie uczucie złości.
Może warto się wgłębić w ten temat. Skąd w Panu tyle złości?
Rozumiem, że sytuacja rozstania może bez wątpienia wyzwalać takie emocje (dodatkowo także smutek, żal). Jednak opisuje Pan też, że ta złość była zauważalna już wcześniej, że w jakimś stopniu partnerka skarżyła się na Pana nerwowość.
Szuka Pan przyczyny, nie do końca wierzy partnerce w to co do Pana mówi. Ale jeśli spojrzeć na sytuację z innej perspektywy (niż uczucie żalu, które Pan doświadcza), że może partnerka próbowała Panu sygnalizować pewne rzeczy już wcześniej. Opisuje Pan kłótnie, które miały miejsce, świadczące o różnicy zdań już wcześniej, i o tym, że coś się działo niekorzystnego w Państwa relacji.
Napisał Pan, że partnerka na pytanie dlaczego odeszła powiedziała : "Tylko ze przez moja nerwowosc mowi". Może i aż, dała Panu odpowiedź wprost na Pana pytanie, ale jednak trudno jest się zmierzyć z tym co powiedziała, i że być może mówi prawdę, a jeszcze trudniej przyjąć tą prawdę i przyznać jej rację?

Jeśli ma Pan możliwość, proszę poszukać możliwości bezpośredniego spotkania z psychologiem.

Odpowiem, na każdego z Pana e-maili jedną tą samą, powyższą odpowiedzią. Rozumiem, że nie udało się Panu zmieścić w liczbie znaków, jakie narzuca system.

Proszę się spróbować, pomimo ogromnej trudności sytuacji rozstania, troszkę zdystansować i wyciszyć.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
Katarzyna Włoch
-------------------------
ZAPRASZAM NA
http://charakterownia.pl

0

Witam,

w rozstaniach często cała prawda leży po środku. Nie można jednoznacznie powiedzieć kto jest zły a kto dobry. Często jest tak, że zachowanie jednej osoby nakręca reakcję drugiej i koło się zamyka.
Kiedy ludzie podejmują decyzje o rozstaniu to głównie z powodu nie spełniania jakiś ich potrzeb. Najprawdopodobniej tak mogło być z Twoją dziewczyna.
Warto jest aby w tak trudnej sytuacji nie skupiał się Pan na zdawaniu pytań, ale na tym czego może Pana nauczyć to doświadczenie oraz co może Pan zrobić dla siebie aby w kolejnym związku być sobą.

Pozdrawiam,

Anna Mochnaczewska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty