Zmiana podejścia do partnera

Piszecie ze najlepiej terapia par albo delikatna rozmowa z partnerem ,wyjasniajaca watpliwosci.Ale jak do tego doprowadzic ,skoro jestem nie porzadanym gosciem z dnia na dzien. Z czlowieka z ktorym probowala ulozyc sobie zycie,stalem sie nagle wrogiem nr.1,tyranem,budzacym zlosc w ktorym nic dobrego nie ma, o opini zlego czlowieka.Jak w ciagu sekundy Ona mogla zmienic swoje podejscie na tak wrogie. Ja widze tu Jej walke z soba by przekonac siebie do swoich racji. I co zrobic ?
MĘŻCZYZNA, 37 LAT ponad rok temu

Metody leczenia depresji

Depresja to obecnie choroba cywilizacyjna. Potrzebne są więc skuteczne metody leczenia. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia, jakie są sposoby leczenia depresji.

Może warto dać jej trochę czasu? Emocje- które obecnie są bardzo silne- być może przesłaniają pełny obraz związku. Także uspokojenie siebie i refleksyjne przyjrzenie się własnemu funkcjonowaniu w relacji może przynieść wiele korzyści (choć czasem i trudnych wniosków..). Wrócić do rozmowy można także za jakiś czas, kiedy wiele rzeczy w głowie zostanie już poukładanych, a żal i poczucie odrzucenia nie będą wybijać się na pierwszy plan.

0

Witam serdecznie i ponownie,

napisał Pan wiele postów dotyczących Pana rozstania z partnerką, kilka dzisiaj, kilka wczoraj.
Wynika z nich, że bardzo Pan przeżywa swoje rozstanie z partnerką, bardzo trudno pogodzić się z tym co się stało. Uczucie odrzucenia przez bliską osobę, jest bardzo dotkliwym doświadczeniem. Pogodzić się z tym, zrozumieć zachowanie partnerki, jest czymś bolesnym.
W Pana postach jest bardzo dużo różnych emocji i myśli, pojawia się także złośś. Coś co Pan sam u siebie zauważa i po części przyznaje rację byłej partnerce, to właśnie uczucie złości.
Może warto się wgłębić w ten temat. Skąd w Panu tyle złości?
Rozumiem, że sytuacja rozstania może bez wątpienia wyzwalać takie emocje (dodatkowo także smutek, żal). Jednak opisuje Pan też, że ta złość była zauważalna już wcześniej, że w jakimś stopniu partnerka skarżyła się na Pana nerwowość.
Szuka Pan przyczyny, nie do końca wierzy partnerce w to co do Pana mówi. Ale jeśli spojrzeć na sytuację z innej perspektywy (niż uczucie żalu, które Pan doświadcza), że może partnerka próbowała Panu sygnalizować pewne rzeczy już wcześniej. Opisuje Pan kłótnie, które miały miejsce, świadczące o różnicy zdań już wcześniej, i o tym, że coś się działo niekorzystnego w Państwa relacji.
Napisał Pan, że partnerka na pytanie dlaczego odeszła powiedziała : "Tylko ze przez moja nerwowosc mowi". Może i aż, dała Panu odpowiedź wprost na Pana pytanie, ale jednak trudno jest się zmierzyć z tym co powiedziała, i że być może mówi prawdę, a jeszcze trudniej przyjąć tą prawdę i przyznać jej rację?

Jeśli ma Pan możliwość, proszę poszukać możliwości bezpośredniego spotkania z psychologiem.

Odpowiem, na każdego z Pana e-maili jedną tą samą, powyższą odpowiedzią. Rozumiem, że nie udało się Panu zmieścić w liczbie znaków, jakie narzuca system.

Proszę się spróbować, pomimo ogromnej trudności sytuacji rozstania, troszkę zdystansować i wyciszyć.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
Katarzyna Włoch
-------------------------
ZAPRASZAM NA
http://charakterownia.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty