Samotność, wycofanie i nieśmiałość nastolatka a brak przyjaciół

Witam. Jestem siedemnastolatkiem. Kiedy przypominam sobie swoje dzieciństwo pamiętam że zawsze byłem gorszy od rówieśników i na uboczu. Dzisiaj jest gorzej. Kiedyś byłem radosny, śmiałem się i bawiłem, wychodziłem z domu.

Jakieś 4 lata temu uświadomiłem sobie, że chyba jestem gejem - w szkole było około 3 kolegów, którzy mi dokuczali. Kiedy wracałem ze szkoły kładłem się i płakałem. Obecnie (jestem już w LO) jest fatalnie. Chociaż dokuczanie skończyło się, to nie mam żadnego kolegi ani przyjaciela, z którym mogę porozmawiać, spotkać się, gdzieś się wyrwać.

Są dni, że płaczę codziennie. Powodów jest wiele - samotność, czy niskie wyniki w nauce. Lubię obserwować ludzi, patrzeć co robią, patrzeć w oczy. Bardzo boli mnie, kiedy widzę szczęśliwych, roześmianych ludzi, np. idących sobie gdzieś. Chyba brak mi pewności siebie, jestem cichy. Boje się do kogoś zagadać, bo na pewno mnie odepcha i wyśmieje. Na lekcjach też jestem cichy, chyba tracę przez to trochę.

Bardzo odróżniam się od otoczenia, nie bawi mnie to, co bawi ich, mam całkiem inne zainteresowania, słucham innej muzyki. Od dawna mam myśli samobójcze często się pojawiające. Myślę o tym jak inni będą się cieszyć, kiedy mnie tu nie będzie. Mam problem ze skupieniem uwagi, myślę niewiadomo o czym. Często mam bezsenne noce, myślę o czymś i nie potrafię przestać, nie potrafię pozbyć się myśli.

Mimo ogólnego załamania mam bardzo wiele marzeń, które bardzo chciałbym spełnić. Chciałbym mieć kolegów, poznawać nowe miejsca, cieszyć się życiem. Jako że nie mam komu się wygadać - często swoje smutki przelewałem w wiersze, ale ostatnio zaprzestałem pisać, bo uznałem, że to co piszę jest do niczego. Tak samo jest ze zdjęciami, lubię fotografować przyrodę, budynki, piękno, jednak przez ostatnie jakieś 10 miesięcy wszystko ustało - publikuję mało zdjęć na swojej stronie, bo wiem, że nikogo to nie interesuje.

Od 10 miesięcy kocham się w koledze z klasy. Pisałem do niego podając się za dziewczynę, sporo rozmawialiśy, wymieniliśmy zdjęcia, ale on się o wszystkim dowiedział (ode mnie, sam mu wszystko napisałem jak było). Prosi mnie o skasowanie zdjęć, jednak jakoś nie potrafię tego zrobić. Chodzę smutny, zgarbiony, unikam ludzi - szczególnie młodych.

Czasami, kiedy np. idę ulicą i spotykam ludzi w moim wieku, którzy rozmawiają ze sobą i się śmieją, to mam wrażenie, że to właśnie mój widok tak ich rozbawił, to jest okropne uczucie. Do rodziny nie mam zaufania, moje stosunki z rodziną są na dystans. Lepiej rozmawia mi się z osobami dorosłymi, wiele starszymi ode mnie. Jestem jakby oderwany od świata, oderwany od czasu. Żyję niewiadomo jak, z dnia na dzień. Kiedy myślę co będzie za kilka lat, nie widzę nic. Nie wyobrażam siebie jako studenta itd.

Coraz częśćiej odnoszę wrażenie, że zginę młodo, albo wyląduje z zakładzie dla psychicznie chorych. Przepraszam, że ten list jest tak chaotycznie napisany, ale nie potrafię uporządkować myśli. Z góry dziękuję za odpowiedź.

MĘŻCZYZNA, 17 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Witam!

Wiele Twoich problemów wynika z odkrytej przez Ciebie orientacji seksualnej. W naszym społeczeństwie nadal trudno znaleźć zrozumienie, kiedy, choć odrobinę, odbiega się od reszty. Jednak osób, które mają podobne do Twoich problemy jest wiele. Możesz ich poszukać na spotkaniach grup wsparcia, w internecie na forach, czy na różnych imprezach i akcjach społecznych.

Myślę, że jeśli chcesz znaleźć przyjaciół i zrozumienie, a może nawet miłość, powinieneś zorientować się, gdzie ludzie o podobnych do Twoich zainteresowaniach spotykają się i spędzają czas. Trudno jest znaleźć się w nowym towarzystwie, ale z drugiej strony łatwiej nawiązać kontakt z kimś, kto Cię rozumie.

Myśli samobójcze powinieneś skonsultować z psychologiem i zastanowić się z nim, jak nad tym problemem popracować. Sądzę, że kiedy odnajdziesz bratnią duszę, wiele problemów się rozwiąże, a Twoje samopoczucie i samoocena poprawią się. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty