To depresja czy zaburzenia osobowości borderline?
Witam, od ponad pół roku mam stwierdzone zaburzenia osobowości typu borderline. Ostatnio od jakiś 2 tygodni nie mam na nic siły, leże cały dzień w łóżku i śpię i miewam myśli samobójcze. Wróciłam do cięcia się aby rozładować emocje, lecz panuje nad tym, zdarzyło się to tylko dwa razy po półrocznej przerwie. Nie chcę się ciąć. A na uczelni robią się zaległości. Chciałabym bardzo żeby to się zmieniło. Czasami myślę, że to nigdy nie przejdzie, i że lepiej byłoby to wszystko skończyć. Byłam u lekarza 3 dni temu. Dostałam leki, takie same jak podczas pobytu w szpitalu, lecz po nich czuję się jeszcze bardziej ospała i zmęczona. Nie mam siły do życia. Czy to depresja, a lekarz nie zauważył czy to po prostu "nawrót" choroby. Podjęłam w tamtym tygodniu psychoterapię, lecz psychoterapeuta powiedział, że to będzie trwało latami abym wyszła na prostą. Boję się, że po raz kolejny zawalę studia. Pomóżcie.