Uczucie samotności, stres i odcięcie się od znajomych

Bardzo dziekuje .Nie wiedzialam ze istnieje strona internetowa, gdzie moge napisac o moich problemach. Czytam odpowiedzi lekarzy i do nich powracam. Ogromnie dziekuje.Mam wrazenie, ze moje cialo i glowa jest tak przesiaknieta stresem,ze ucieczka do lozka jest najlepszym wyjsciem. Moja ciocia napiasla do mnie "gdy cie krzywda nie ominie, nie mow przyjaciolom - radosc im do serca splynie, gdy cie krzywda nie ominie." Czuje sie bardzo samotna I odcielam sie od wszystkich znajomych.
KOBIETA, 61 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie ze stresem?

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Dobrze, że znalazła Pani naszą stronę i postanowiła napisać o swoich kłopotach. Wspomniała Pani o tym, że nie potrafi radzić sobie ze stresem, że najchętniej spędza czas w łóżku, że odcina się Pani od znajomych. Nie sprecyzowała Pani, jakie ma Pani problemy, ale proszę pamiętać, że ucieczką nie rozwiąże Pani swoich trudności. Może Pani odroczyć pewne sprawy w czasie, ale i tak w końcu przyjdzie taki czas, kiedy będzie musiała się Pani skonfrontować ze swoimi problemami i je rozwiązać. Drogą internetową nie da się postawić diagnozy i stwierdzić, co Pani dolega w sensie klinicznym. Czy Pani nastrój, kiepskie samopoczucie to oznaka depresji, nerwicy, czy po prostu przemęczenia i nadmiernego stresu? Radziłabym Pani skonsultować się z lekarzem psychiatrą albo psychologiem. Specjalista postawi rozpoznanie i zaproponuje Pani najlepszą terapię (np. leki, psychoterapię, trening radzenia sobie ze stresem itp.).

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Dzień dobry.

Pani wypowiedź porusza poczuciem niemocy, cierpienia i brakiem nadziei. Jak rozumiem, ukojenie znajduje Pani w między innymi w tym portalu, czerpiąc z wypowiedzi różnych osób na różne tematy.

Zapewne należałoby w tym momencie powiedzieć, że powinna Pani otworzyć się na ludzi, zaufać, poszukać interesującego i życzliwego towarzystwa, dzięki któremu nie będzie Pani samotna. Pani przekonanie (i być może życiowe doświadczenia) każą Pani jednak myśleć, że świat i ludzie są z gruntu nieprzychylni, że bliscy czyhają na Pani niepowodzenie i zacierają ręce z radości, gdy tak się stanie. Istotnie - ludzie bywają podli, nieprzyjaźni, a niekiedy wrodzy. Ale prawdą jest też, że nie wszyscy tacy są.

Uroda naszego naszego życia polega między innymi na tym, że jest ono różnorodne, zmienne i wielobarwne. Porada Pani cioci może mieć swoje logiczne i faktyczne uzasadnienie, jednak tylko wtedy, jeśli rzeczywiście doświadczy się takich sytuacji i takich reakcji najbliższych. Jeżeli jednak Pani życiowe wybory, które na dzisiaj skutkują samotnością, wynikają nie z własnego doświadczenia, a z doświadczeń innych osób (w tym cioci), trochę jest tak, jakby nie chciała Pani na własnej skórze przekonać się i doświadczyć życia - z wszystkimi jego plusami i minusami. Pytanie tylko, czy warto?

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty