W jaki sposób można wyleczyć uzależnienie od masturbacji?

Dzień dobry, Mój mąż jest uzależniony os masturbacji i filmików porno. Ostatnio przylapalam go na masturbacji, ja bylam obok w pokoju a on sobie dogadzał. Odbylismy powazna rozmowę,. Powiedział mi, ze problem ma od zawsze. Wszystko zaczelo sie gdy był nastolatkiem, niska samoocen brak dziewczyny, a porno jest łatwe, szybkie i dostępne. Oglada kobiety przez kamerki, filmiki, zdjecia, masturbuje sie do nich w pracy w domu itd. Obiecal mi, ze sie postara ograniczyc, ze mnie kocha i wie, ze ma problem i musze mu pomoc. No i ja od tego czasu popadlam w paranoje kontrolowania go. Czuję sie okropnie, brzydka, najgorsza, trochę jakbym była zdradzona. W koncu nastąpiło drugie przylapanie, tez bylam obok w pokoju. Powiedzial mi ze to impuls, ze to samo tak wychodzi. Oglada to w pracy, w domu wszedzie. Odbyliamy kolejna rozmowe, powiedzial ze uda sie do specjalisty. Nasz seks odbywa sie 2/3 razy w tyg, jest normalny bez udziwnien. Zdarzaly sie problemy z ekerkcja, albo opadal mu w trakcie. Wszystko zalezalo od dnia. W momencie kiedy znalam juz problem a penis nie chciał współpracować, zaproponowalam ze wspólnie zobaczymy jakis filmik, od razu pojawił sie wzwod. Jak w obecnej sytuacji mam mu pomoc? Co mam robic? Obawiam sie ze bedzie mnie oszukiwać znowu. BARDZO prosze o radę. Jest czas gdy lekarze i specjaliści nie przyjmują normalnie , muaimy czekać. Co w tym wypadku moge JUŻ zrobić?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Temperament seksualny

Dzień dobry, jeśli trwa to od kilkunastu lat - prawdopodobnie jest to uzależnienie - trzeba by więc podjąć terapię uzależnień. Wydaje się, że online nie jest to możliwe, aczkolwiek można podzwonić po ośrodkach terapii uzależnień, poradniach leczenia uzależnień i popytać. Proszę nie traktować osobiście problemu męża. Uzależnienie ma się nijak do Pani, prawdopodobnie ma się nijak do miłości do Pani. Z pewnością uczucie męża do Pani jest autentyczne. Uzależnienie to jego głęboki problem psychiczny, który wymaga często lat terapii. A Pani nawet jako najbliższa osoba, nie ma mocy jego rozwiązania. Najlepsza kontrola męża go nie uleczy. Jest to pewnie trudne do przyjęcia, ale może trochę Panią odciąży. To cenne, że mąż widzi problem i chce go rozwiązać. Proszę jednak trzymać pewne granice - uzależnienie to problem, z którym Pani mąż będzie musiał sobie poradzić sam. Pani może go wesprzeć, jednak to jest czynnik dodatkowy, a nie główny. Proszę postarać skupić się na sobie. Być może to najlepsze co może Pani dla siebie zrobić. Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty