Witam. Niezależnie od samego problemu, siostra musiałaby dojść do wniosku, że on istnieje i chcieć psychoterapii - z tego, co Pani napisała nie chce. Sama psychoterapia zakłada dobrowolność, w przeciwnym razie będzie nieskuteczna. Niestety, nie ma Pani wpływu na decyzje siostry. Odpowiedzialność za siebie, za własne życie i zdrowie, każdy dorosły człowiek ponosi sam. Może warto aby Pani zadbała o siebie i pomyślała o własnej psychoterapii, gdyż z Pani zapytania wynika, że ponosi Pani spore koszty zdrowotne i boi się, że jeśli postawi siostrze granice chroniąc siebie, to ona sobie coś zrobi. Proszę też wziąć pod uwagę, że samo nic się nie zmieni, a o ile na zachowanie i decyzje siostry nie ma Pani wpływu, o tyle na siebie już tak. Zdrowe stawianie granic i ich ochrona oraz oddanie siostrze odpowiedzialności za siebie może się okazać dobrą opcją, kto wie czy nie jedyną. Jeśli w tej chwili jest to trudne może warto rozwinąć w sobie taką umiejętność. Pozdrawiam i życzę Pani zdrowia i dobrych decyzji. Małgorzata Mróz - tel. 661 033 392
e-mail m.mroz@psychoterapeuta-slask.pl
