Własna diagnoza - bulimia

Witam!

Przez przypadek znalazłam tę stronę i pomyślałam, że napiszę. Może będzie mi lżej...może... Może ktoś jest w podobnej sytuacji. Mam już praktycznie 17 lat. Chodzę do I klasy liceum. Mam bulimię. Tak przynajmniej sadzę. Już od 2 lat prowokuję wymioty. Tzn. nie cały czas, mam przerwy, ale wtedy najczęściej się głodzę. Od zawsze nie akceptuje swojego wyglądu, ale od 1 klasy gimnazjum nienawidzę go tak strasznie. Tzn. odchudzam się już 3 lata, ale przez rok nie prowokowałam wymiotów, tylko starałam się nie jeść i stosowałam różne diety. Ważyłam już różnie, nawet w te wakacje zdarzyło mi się ważyć 48 kilo, ale niestety wylądowałam na pogotowiu z odwodnieniem, na moje szczęście nikt nie podejrzewa mnie o odchudzanie. Przytyłam i to dużo. Ważę 53 kilo i mam 167 cm wzrostu. To straszne... ;((( Mam taki okres, czasami, że wymiotuję dzień w dzień przez 3 miesiące i to po kilka razy, a czasami tylko raz do 3 razy w tygodniu i się głodzę, albo mało jem po 500-300 kcal. Ale to nic nie daje, bo znów się objadam i wymiotuję. Tylko czasami jem normalnie, ale to rzadkość.

Ja chcę jeść normalnie. Nie chcę ciągle mieć poczucia winy, że coś zjadłam i się wstydzić, że np. bardzo dużo jem. Czasami jak mam takie dni obżarstwa to koleżanki się śmieją, niby tylko żartem, ale ja czuję się okropnie. Nie wiem co mam zrobić. Nie powiem mamie, bo ją zawiodę, ale jak sobie z tym poradzić. Nie wiem co mam robić. Ale nie czuję rozpaczy. Ostatnio wegetuję jak roślinka. Szkoła, dom, szkoła dom i w kółko nauka ;((( Przez wymioty mam ciągle chrypkę, obdarte gardło, bóle brzucha i bóle trzustki i wątroby. Ja uwielbiam śpiewać, ale w tym stanie nie mogę. Po prostu chcę odzyskać głos! Nie mogę przecież ciągle chrypieć!! Czy zna ktoś sposób jak z tego wyjść? Samej... z góry dziękuję za odpowiedzi...

MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witaj Karolino!

Nie jestem do końca przekonana, czy dobrze zdiagnozowałaś sama u siebie bulimię. Często nawet doświadczonym psychiatrom trudno zweryfikować, czy objawy bardziej pasują do anoreksji, do bulimii, anoreksji bulimicznej czy atypowych form zaburzeń odżywiania. Niewątpliwie wiele zachowań i reakcji opisanych przez Ciebie wkomponowuje się w obraz kliniczny żarłoczności psychicznej, ale przez Internet nie da się postawić rzetelnej diagnozy.

O bulimii świadczą takie objawy, jak: nawracające epizody przejadania się (co najmniej 2 razy w tygodniu w ciągu trzech miesięcy), uporczywa koncentracja na jedzeniu, odczuwanie przymusu jedzenia, przeciwdziałanie tyciu poprzez prowokowanie wymiotów, głodzenie się, stosowanie środków przeczyszczających, lęk przed otyłością, ocenianie siebie jako osoby otyłej. Przyczyny zaburzeń odżywiania obejmują czynniki osobowościowe (niska samoocena, perfekcjonizm, wysoki poziom aspiracji, chwiejność emocjonalna itp.), czynniki kulturowe (promowanie w mediach nawyków dietetycznych i skrajnie szczupłej sylwetki jako ideału piękna, konsumpcjonizm itp.), czynniki biologiczne (geny, zaburzenia pracy neuroprzekaźników itp.), czynniki rodzinne (patologie rodzinne, chłód emocjonalny, zaburzenia komunikacji itp.). Przy wzroście 167 cm i wadze 53 kg Twój wskaźnik masy ciała BMI wynosi 19,0 i sugeruje, że Twoja waga jest w normie, więc nie ma powodów, dla których musisz się głodzić, odchudzać i prowokować wymioty. Obawiam się, że na własną rękę nie uda Ci się uporać z bulimią. Potrzebujesz wsparcia i fachowej pomocy psychologa lub/i psychiatry. Sama zauważyłaś, jak bardzo negatywne konsekwencje niesie ze sobą bulimia – odwodnienie, zaburzenia gospodarki elektrolitowej, obniżenie nastroju, poczucie winy, bóle brzucha, bóle trzustki i wątroby, bóle gardła wynikające z faktu, że cofająca się z żołądka treść pokarmowa wraz z kwasem żołądkowym obżera śluzówkę i niszczy szkliwo zębów. Nie wolno bagatelizować Ci tych dolegliwości, tym bardziej, że zaburzenia odżywiania wyrastające z braku akceptacji własnego wyglądu towarzyszą Ci już od kilku lat. Radziłabym porozmawiać z rodzicami o Twoich problemach. Jeżeli trudno Ci otworzyć się przed bliskimi, pomyśl o wizycie u psychologa szkolnego. Możesz też skorzystać z Młodzieżowego Telefonu Zaufania – nr: 116 111 (https://116111.pl/). Pamiętaj, że samodzielna walka z bulimią jest niezmiernie trudna i niemal niemożliwa. Pozwól sobie pomóc! Zajrzyj proszę pod poniższe linki:

http://portal.abczdrowie.pl/bulimia
http://portal.abczdrowie.pl/anoreksja
http://portal.abczdrowie.pl/anoreksja-bulimiczna
http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-anoreksji
http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-bulimii
http://portal.abczdrowie.pl/terapia-bulimii

Pozdrawiam i życzę powodzenia! 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty