Zaburzenia procesów myślowych i rozumienia oraz trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji z ludźmi

witam, nie umie utrzymac tez kontaktu wzrokowego, rozumiec tresci slow, tekstu czytanego, mam braki, pustke w glowie, milcze calymi dniami, patrze tylko gdy ktos mowi nie umiac nic dodac, wegetuje, widzac grupe ludzi omijam szerokim lukiem, nie jestem w stanie poprowadzic rozmowy z nikim, od wielu lat, zyje tez bez renty, od szkoly sredniej nic nie zmienilo sie, w pracy gubilam sie, nie zapamietywalam nic,stalam jak katatonik nie rozmawiajac z kolezankami, skonczyl sie staz i to z hukiem.placze.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Kiedy należy zgłosić się do psychiatry?

Depresja bardzo utrudnia funkcjonowanie osoby w środowisku zawodowym, społecznym i prywatnym. Trzeba wiedzieć, kiedy jest moment na zgłoszenie się do specjalisty. O tym opowiada lekarz Zofia Antosik.

Witam serdecznie,
pisze Pani o wielu sprawach naraz, mam poczucie, że doświadcza Pani natłoku myśli i dlatego chce Pani jak najwięcej przekazać w krótkiej wiadomości. Sytuacja o której Pani pisze wymaga konsultacji z lekarzem psychiatrą, pisze Pani o niepokojących objawach, takich jak izolacja od ludzi czy trudności z utrzymaniem uwagi. Zastanawiam się czy konsultowała Pani także swój stan z neurologiem, o ile oczywiście była ku temu podstawa i objawy nasilił się w wyniku urazu lub choroby. Zastanowiło mnie także to, że używa Pani specjalistycznego języka, pisząc o "katatonii" czy "zaburzeniu procesów myślowych". Może być to przejaw mechanizmu obronnego, dystansowania się od swoich emocji i swojej sytuacji poprzez intelektualizowanie i ubieranie swoich odczuć w "psychiatryczne nazwy". W sytuacji, w której Pani jest być może dobrym rozwiązaniem byłaby terapia grupowa lub pobyt na oddziale dziennym, gdzie miałaby Pani okazję do nauki wchodzenia w relacje oraz przyglądania, co w takich sytuacjach odtwarza się u Pani, co wyniosła Pani z domu rodzinnego. Nie pisze Pani wiele o swojej sytuacji bytowej, czy może Pani liczyć na wsparcie członków rodziny, czy ma Pani się z czego utrzymać ("od wielu lat żyję bez renty").
Pozdrawiam
Katarzyna Iwanicka

0

Witam.
Moim zdaniem niezbędna jest konsultacja ze specjalistami począwszy od neurologa, przez psychiatrę a na psychologu skończywszy. To co pani opisuje może mieć bardzo różne podłoże (psychiczne bądź fizyczne) i nie ma możliwości by to inaczej ustalić a potem udzielić pani właściwej pomocy.

0

Proszę koniecznie skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry. Być może dobrym pomysłem byłoby leczenie na Oddziale Dziennym.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty