Zdrada męża po 15 latach małżeństwa

Mój mąż (41 l.) przechodzi prawdopodobnie kryzys wieku średniego,gdyż nagle,niemal z dnia na dzień,po 15 latach małżeństwa stwierdził,że mnie już nie chce,że chce wolności i być szczęśliwym.Mamy troje dzieci (najmłodsze niespełna 2 lata).Zdjął obrączkę,zdradził mnie z sąsiadką (i nadal zdradza),wyprowadził się z sypialni.Jestem w totalnym szoku,nie wiem,co będzie dalej (wyprowadzka ani jego ani moja nie wchodzi w rachubę) i jak żyć? Kocham go nadal i chcę wierzyć,że kiedyś się opamięta. Pomocy!
KOBIETA, 40 LAT ponad rok temu
Mgr Justyna ĹwierczyĹska
Mgr Justyna ĹwierczyĹska

Z pewnością jest Pani ogromnie ciężko. Trudno coś napisać tylko na podstawie samego opisu, ale być może wspomniany kryzys wiąże się z ogólnymi trudnościami z radzeniem z sobie z życiem, pracą, trójką dzieci i wszystkimi obowiązkami, które się z tym wiążą. Być może to wszystko okazało się za trudne do udźwignięcia dla Pani męża, który być może za tą całą trudną sytuację obwinia teraz panią.

W sytuacji gdy emocje są tak napięte i wrogie, warto jednak na jakiś czas odpocząć od siebie. Wyklucza Pani tą możliwość, ale czasem dopiero rozłąka uświadamia nam, co tracimy, pozwala spojrzeć z dystansem na całą sytuację, która jest z pewnością bardzo trudna.

Witam. To bardzo przykre, ale niewiele pani zrobi oprócz zachowania własnej godności, bo to jest najważniejsze.
Magdalena brabec

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie ze zdradą po 15 latach małżeństwa?

Witam. Moja sprawa wyglada nastepujaco ponad 3m-ce temu maz sie wyprowadzil. stwierdzil ze nie wie czemu ale czuje ze lacza nas tylko dzieci ze cos w nim peklo, nie wie co czuje wie tylko ze chce wyjsc. wyprowadzil sie po 2 tyg. powiedzial ze to koniec ze zdradzil. przeprowadzilismy kilka rozmow, z ktorych tak naprawde nic nie wyniklo. ciagle klamal ze sie przeprowadzil po mcu dlatego zeby byc blizej dzieci, ze nikogo nie ma ze pomysli o terapii i naprawde wiele mowil. a ja ciagle myslalam co ,jak, dlaczego. Bylismy naprawde udanym malzenstwem kiedy powiedzial to co powiedzial ,,ze sie wypalilo itd. kilka dni predzej mowil ze kocha i bylo jak przez 15lat! a potem tylko te wszystkie klamstwa. wiem ze mieszka z inna to jego 11lat mlodsza kolezanka z pracy. teraz sie juz nie wypiera. nie komentuje. JA juz wiem ze nie chce tego czlowieka w moim zyciu. wiem ze bedzie bo jest ojcem moich dzieci. zrozumialam ze skoro czlowiek ktory tak latwo przekreslil 15 lat malzenstwa. nie moze juz byc czescia mojego zycia. Wiem ze musze postawic na siebie , na dzieci, wiem ze i bez niego moge byc szczesliwa. ale sa dni (bardzo czesto) ze bardzo tesknie, za nim jak sie wystroje wymaluje niby to pomaga...... ale nie mi bo juz go nie ma juz mi nie powie ze slicznie wygladam, ostatnio wyrzucilam cala ,,bielizne,, taka dla niego bo niby po co mi to. ja juz zawsze bede sama ja mam dzieci ktore bardzo kocham i ktore rowniez cierpia z powodu tego ze ich tatus odszedl spotyka sie z nimi prawie kazdego dnia przez godz. ja go nie widuje nie chce moje dzieci maja10 i 14 lat wiec sami do niego wychodza on czeka ulice dalej. Nie chce juz mojego meza to by nie wyszlo wiem. ale czemu tesknie czemu placze czemu nie moge przestac myslec. wiem ze ten czlowiek zniszczyl mi i dzieciom zycie. kiedy zniknie ta udreka
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Zdrada po wielu latach małżeństwa

Jesteśmy małżeństwem od 25 lat mamy troje dzieci jestem starszy od żony o 2 lata. Mimo że żona jest atrakcyjną kobietą i dość zaradną zawsze podobały mi się obce kobiety. Zdradzałem żonę od lat, nigdy się do tego nie przyznałem chociaż mi zarzucała i pytała dlaczego to robię Po co ma cierpieć. Przez wiele lat zarzucała mi że nie jestem ojcem dla dzieci tylko plybojem. Teraz nie chcę już z nią być bo widzę jak się zestarzała a ja lubię wozić w aucie na przednimmłódkę czuję się taki dowartościo.
MĘŻCZYZNA, 54 LAT ponad rok temu

Nie wiem, jakie pytanie Pan stawia, może sam Pan nie wie o co zapytać. Wydaje się, że chodzi Panu o to, jak w elegancki sposób rozstać się z żoną, żeby w majestacie prawa móc mieć kontakty z młodymi, atrakcyjnymi kobietami. Jeśli widzi Pan teraz po 25 latach, jak żona się zestarzała, to znaczy, że Pan również się zestarzał i to jest może Pana problem. Jak poradzić sobie z upływającym czasem, jak mieć poczucie mocy i zachować męskość. Znalazł Pan sposób na stałe dowartościowywanie się - kontakty z młodymi kobietami. Można i tak, jeśli to Panu pasuje, ale trzeba mieć świadomość, że to nie żona stara, ale że to Pan potrzebuje stałego dowartościowywania się, żeby walczyć z upływającym czasem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty