Zdradziłam, ale bardzo kocham. Jak go nie stracić?
Mam 19 lat. Mój chłopak wyjechał 2 miesiące temu za granicę do pracy, jesteśmy w sobie bardzo zakochani. Jednak pewnego razu bardzo się pokłóciliśmy i ja pod wpływem emocji spotkałam się z byłym chłopakiem i... zdradziłam! :(
Mój obecny chłopak wrócił 2 dni temu do Polski, powiedziałam mu o wszystkim. Bardzo cierpimy oboje, on dlatego, bo mnie kocha, a ja go skrzywdziłam, a ja cierpię z tego powodu, że wiem, iż mogę go stracić, w sumie to już wymyka mi się z rąk... Bardzo go kocham, nie potrafię sobie z tym poradzić, nie śpię, nie jem, wypalam 2 paczki papierosów dziennie. Chciałabym mu to jakoś wynagrodzić, przeprosiny i obietnice nic nie dają... Bardzo bym chciała wszystko naprawić, jednak nie wiem jak i boję się, że on nie da mi szansy.
Jestem obłąkańczo w nim zakochana, boję się tego uczucia, bo jestem skłonna zrobić wszystko by z nim być, nawet krzywdząc inne osoby i narażając siebie na krzywdę lub utratę zdrowia. Próbowałam się też zabić, żeby nie przyjaciółka to pewnie by mnie tu już nie było... Błagam pomóżcie mi, bo to się źle skończy :( Pozdrawiam.