Witam.

Od dość dawna stosuję antykoncepcję, w sierpniu przestałam stosować plastry. We wrześniu miesiączka była normalna, natomiast od października wystąpiło 1 dniowe plamienie i na tym koniec. Cykle mam regularne.

Dodam, że oczywiście udałam się do swojego lekarza by wykluczyć ciążę. Zrobiłam 3 testy (wynik negatywny), badania ginekologiczne i usg dopochwowe wynik negatywny. Jestem zaniepokojona gdyż w dniu wczorajszym miałam dostać okres.

Tak też się stało, więc rano po 3 miesięcznej przerwie nakleiłam plaster. Po naklejeniu krwawienie się zatrzymało. Nie wiem czy powinnam go odkleić. Pobolewa mnie podburzusze tak jakby przed okresem, więc teraz już nie wiem co ze mną jest.

Bardzo proszę o opinię. Pozdrawiam

Witam!
Mam 16 lat i uprawialiśmy z dziewczyną seks dosłownie chwilkę, nie doszedłem do pełnego podniecenia, bo nie stał członek. Robiliśmy to z 5 min, nie miałem żadnych soków na członku, bo podczas masturbowania się, nie wydzielam tego, tylko jak dochodzę, a przy stosunku na pewno nie doszedłem. Kochaliśmy się dzień po okresie, dostała okres tydzień po zakończeniu okresu (dziwne wydaje mi się, tydzień po okresie - kolejny), a teraz nie dostaje okresu już 3 tygodnie.

Bolą ją piersi, tydzień i z rana troszkę brzuch, ból piersi jest identyczny jak przed okresem, jest możliwość, że jest w ciąży? Jeżeli po stosunku dostała okres. Przypominam, że minęło już 5 tygodni od stosunku, a ona się bardzo dobrze czuje, tylko się bardzo boi!
Proszę o odpowiedź!
Pozdrawiam! Dziękuję z góry!

Dzień dobry!
Mam pytanie odnośnie do nieregularności miesiączek. 13 września miałam zabieg łyżeczkowania po poronieniu w 16 tygodniu cyklu. Okresu dostałam równo miesiąc po zabiegu, czyli 13 października. Teraz czekałam na następną, ale do tej pory nie mam okresu, za to mam biało-żółty śluz i żadnych innych objawów.
Mój cykl przed ciążą był regularny i trwał 29 dni. Ostatnio miałam lekką infekcję, jestem bardzo przemęczona, zestresowana, niewyspana i ostatnio często piłam alkohol. Czy te fakty mogą mieć wpływ na spóźnienie miesiączki, czy raczej mogę podejrzewać ciążę?
Bardzo proszę o odpowiedź

Z 31 na 1 listopada kochałam się z chłopakiem. Był to stosunek przerywany bez zakończenia we mnie. Zaraz po stosunku dopadły mnie myśli o ciąży. I od tamtego dnia dużo o tym myślałam i się denerwowałam.

2 dni temu miałam dostać okres (12.11.2010) jednak go nie dostałam. Okres dostaję tak trochę śmiesznie ponieważ np. w lipcu miałam 16, w sierpniu 15, we wrześniu 14, w październiku 13. Dlatego myślę, że teraz powinnam dostać 12. Taką sytuację miałam już wcześniej i wtedy po paru takich miesiącach okres spóźnił mi się o tydzień. Zastanawiam się czy teraz też tak nie będzie, a jednak bardzo się denerwuję.
Wiem, że sam stres spowodowany brakiem okresu może go jeszcze bardziej opóźnić. Może znają państwo jakaś poradę na to aby się jakoś rozluźnić?
Dziękuję za pomoc.
 

Witam.

Od niedawna stosuje antykoncepcje hormonalną. Od 19 października (pierwszy dzień miesiączki) rozpoczęłam stosować antykoncepcje tabletkami Y**. Wg zaleceń, przyjmowałam kolejno różowe aktywne tabletki, każdego dnia o tej samej porze.

Dzisiaj przyjmuję trzecią tabletkę placebo, a krwawienie nie wystąpiło. Natomiast od momentu przyjmowania tabletek nieaktywnych, zauważyłam, że pobolewają mnie oba jajniki wraz z podbrzusze jak podczas okresu. Ból nie jest dokuczliwy.

Czy wraz z rozpoczęciem nowego blistra krwawienie może w ogóle nie wystąpić ? Kiedy zrobić ewentualnie test ciążowy? Czy to do końca normalne, że krwawienie nie wystąpiło, a czuje się jak podczas miesiączki?
Za szybką odpowiedź dziękuję i pozdrawiam

Witam serdecznie!
Piszę do Państwa, ponieważ nie wiem gdzie się zwrócić. Zacznę od początku. Mam stwierdzone "prawdopodobnie" zespół jajników policystycznych, piszę prawdopodobnie, ponieważ prócz pęcherzyków oraz braku jakiegokolwiek krwawienia nie mam typowych objawów dla tego schorzenia.

Miesiąc temu zaczęłam brać tabletki "D****" a wcześniej czułam się nieco dziwnie, wczoraj dostałam miesiączki, ale jestem niemalże pewna, że poroniłam.
Czy taka sytuacja jest możliwa?
 

Witam:)
Mam takie małe pytanie, robię sobie obliczenia w tych kalkulatorach internetowych, ale raz mi wychodzi, że jestem w 5, a raz że w 2 tygodniu ciąży! Teraz już sama nie wiem, a nie chcę iść za wcześniej do lekarza;/
Proszę, powiedzcie mi, w którym jestem tygodniu:(
Mój pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 13.10.2010 r.
Czekam na odpowiedź:)
Pozdrawiam

Witam.
Mam 33 lata i jestem w 13 tyg. ciąży. Od miesiąca kilka razy w tygodniu mam ból trochę powyżej pachwiny po prawej stronie. Trwa to chwilę, parę ukłuć, tępy ból, czasami mam wrażenie jakby coś mnie szczypało. Częściej rano niż po południu, ale także w nocy tylko słabiej. Ciążę znoszę dobrze i innych objawów nie mam, tylko ten ból. Miałam usg macicy i tam wygląda, że wszystko w porządku.
 

Witam serdecznie.

Mam 22 lata i obawiam się, że mogę być w ciąży. Robiłam test ale wynik był bardzo dziwny ponieważ jedna kreska była blado różowa zaś druga - taki jasny róż, wiec sama nie wiem co mam myśleć, lecz mam objawy takie jak: częste oddawanie moczu, częste zmiany nastroju, bóle w dolnej części pleców, oraz ból w dolnej części brzucha.

Chodzi mi dokładnie o to, że w tydzień przed spodziewanym okresem kochaliśmy się codziennie, nawet 2 razy dziennie przez około 6 dni. Bardzo chcemy mieć dziecko, więc moje pytanie jest takie: czy jest chociaż małe prawdopodobieństwo, że jestem w ciąży?

Dodam, że dziś mija 2 dzień od spodziewanej miesiączki, okresu nadal nie mam, test robiłam 2 dni temu i wyszedł negatywny. Oraz mam pytanie: ile jeszcze muszę odczekać, aby wykonać kolejny test, który powinien już stwierdzić czy jestem czy nie, bo podejrzewam, że ten pierwszy był za wcześnie wykonany.

Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam!!

Witam, mam takie pytanie do Państwa.

A mianowicie... do ryzykownej sytuacji doszło 12 października 2010. Z moich obliczeń wynika, iż były to moje dni płodne (ostatni okres miałam 29 września który trwał 5 dni a cykle mam 28 dniowe), "kochaliśmy" się o ile można to tak nazwać wtedy z chłopakiem bez zabezpieczenia.

Na początku były pieszczoty zaś później chłopak "wszedł" we mnie kilkanaście razy (umyślnie tak napisałam, gdyż z biologicznego punktu widzenia jestem dziewicą, więc nie ma tu mowy o jakiejś głębokiej penetracji) a później "wyszedł" i po jakiś 30s miał wytrysk lecz nie w okolicach moich narządów płciowych.

Bardzo się stresowałam, że mogę zajść w ciążę i myślałam też że przez to mogę nie dostać okresu, ale dostałam 27 października czyli 29 dnia cyklu. Ale przed tą miesiączką miałam takie objawy jak nigdy tzn. zaczęły pobolewać mnie lekko piersi i stały się nabrzmiałe a poza tym w tym okresie czasu zaczęła pobolewać mnie także prawa łopatka i prawa pacha (nie wiem czy to ma jakiś związek z tym). Po okresie te bóle ustały. Okres trwał 5 dni, ale chyba nie był taki sam jak zwykle jeśli chodzi o jego obfitość, gdyż 1 dzień miałam taki jak zawsze... 2 ciut mniej obfity, 3 już bardziej, 4 zaś tak jak w 2 dzień i w 5 to już wystarczyłaby jedna podpaska. Martwi mnie jedynie ten drugi dzień gdyż zawsze 2 i 3 dzień był najobfitszy, ale może to też ma związek ze stresem jaki przeżywałam (miałam lekkie problemy z oddychaniem przez kilka dni, dziwny ucisk w klatce piersiowej przy wdechu, zimny pot).

Jedyny test jaki zrobiłam to 6 listopada czyli 3 tyg. i 4 dni od domniemanego zapłodnienia. Był to test płytkowy na mocz i wyszedł negatywny. Ale od ponad tygodnia boli mnie strasznie głowa w okolicach czoła i skroni, też przy maksymalnym spojrzeniu w prawo bądź w lewo czyli czasami przy poruszaniu gałkami ocznymi. Jestem ostatnio bardziej zmęczona, szybciej się męczę np. po wysiłku fizycznym, mam napady gorąca, po czym za chwilę jest mi znowu zimno, jakiś zimny pot i lekkie zawroty głowy które się nasilają przy bólu głowy, też wtedy kiedy stoję w jednym miejscu przez dłuższy czas np. w kościele (nigdy jednak nie doszło do omdlenia ani mroczek przed oczami). Od czasu do czasu też pobolewa mnie lekko brzuch w okolicach pępka, może ciut niżej, ale nie jest to bardzo bolesne, wręcz mało zauważalne.

Jeszcze jedna dolegliwość o której chciałam powiedzieć to brak apetytu od pewnego czasu. Moje pytanie więc brzmi, czy pomimo tego negatywnego testu i występujących objawów jakie wyżej opisałam mogę być w ciąży? Jakie jest prawdopodobieństwo? Czy to może jakaś migrena albo zapalenie opon mózgowych, bo ostatnio też często myłam głowę, suszyłam i niedługo po tym wychodziłam gdzieś, a wiatr robi swoje... po czym też czułam tak jakby mi głowę rozsadzało, ale to był inny ból niż ten w okolicach czoła i skroni.

Proszę o jak najszybszą odpowiedź. Będę bardzo wdzięczna.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Witam.

Mam problem. Ostatnią miesiączkę miałam 13 października. Teraz powinnam dostać 9-10 listopada, ale jej nie ma. Wczoraj robiłam test rano, ale wyszedł negatywnie. Podbrzusze mnie boli tak jakby ta miesiączka miała lada moment być, piersi są wrażliwe na dotyk i troszkę twardsze.
Współżyję, czy to możliwe, że jestem w ciąży???
Proszę o szybką odpowiedź :)

Witam, mam 21 lat. Od pewnego czasu z mężem planujemy dziecko, jednak na razie nic z tego nie wychodzi, lekarz mówi żeby się nie przerażać na samym początku. 22. 09. 2010 miałam okres, potem współżyliśmy z mężem. W październiku okres nie wystąpił tak jak sobie wyliczyłam, już myśleliśmy, że może się udało.

Zaczął się listopad i 03 dostałam okres. Zaznaczę tylko że wszystkie poprzednie cykle trwały 28 dni. A teraz tak długo... 12.11.2010 współżyliśmy, ale teraz nie wiem już jak policzyć dni płodne i nie płodne. I czy jest możliwe że właśnie 12.11. doszło do zapłodnienia.
Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Za dwa dni mam mieć miesiączkę. Uprawiałam stosunek przerywany kilka razy do 28.10! Ale zawsze bolały już mnie piersi, a tu nic! Wczoraj zwymiotowałam, bo zjadłam żółty ser (który lubię)! Źle się czuję, brzuch jest obrzmiały, ale to chyba normalne!
Cały czas jestem zmęczona, więc nie wiem, czy to stres, czy może ciąża?
Wiem, że raczej to nieprawdopodobne, ale nie wiem do jakiego lekarza się udać, jeśli to nie ciąża.

Witam.

Ostatnią miesiączkę miałam 13 października. Cykl mniej więcej mam 27;28 dni. Powinnam dostać 9-10 listopada. Ale jej nie ma. Wczoraj robiłam test rano, ale wyszedł negatywnie. Podbrzusze mnie boli jakbym miała dostać okres, ale ten nie nadchodzi.

Piersi stały się też jakby wrażliwsze na dotyk. Współżyję. Może tym razem się nie zabezpieczyliśmy??? Czy to może być ciąża??? Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam :)

Witam,
Mój problem polega na tym, że od ponad tygodnia boli mnie podbrzusze i jajniki, jest to ból jak na miesiączkę, ale jednak dużo mniejszy. Od paru dni (2-3) zauważyłam, że boli mnie podbrzusze z lewej strony + mam dziwne mrowienie lewego uda.
Wybrałam się do ginekologa wczoraj, miałam badanie przez pochwę, po czym ginekolog stwierdziła, że raczej jajniki są ok, ale zrobi jeszcze USG. Po badaniu USG stwierdziła, że może być to ból związany z owulacją, bo miałam owulację z lewego jajnika. Dała mi także test ciążowy, zrobiłam go, oddałam ginekolog, ale niestety test nie wyszedł.
Ostatni raz współżyłam 2,5 tyg. temu. Ginekolog stwierdziła, że gdybym była w ciąży, to widziałaby to na USG, chyba, że zaszłam w ciążę 3-4 dni temu. Uspokoiła mnie tym trochę, ale powiedziała, że jeśli chcę, to mogę za parę dni powtórzyć test.
Czy to możliwe, aby ginekolog się myliła? Czy możliwe, że jestem w ciąży, mimo to że zrobiła mi USG i stwierdziła, że nie jestem? Mówiła także, że ból może być związany z owulacją, ponieważ wystąpiła u mnie bardzo niedawno temu.
Martwię się, ponieważ wcześniej nie odczuwałam bólu owulacyjnego, tylko sam ból miesiączkowy. Mój śluz podczas tych dni, gdzie bolało mnie podbrzusze, był większy niż zwykle. Ile może trwać taki ból owulacyjny? I czy to możliwe, że odczuwam go dopiero teraz, a nigdy wcześniej nie odczuwałam?
Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie

Witam, może mój problem nie powinien istnieć, jednak chciałabym się upewnić. We wrześniu, ostatnio ok. 17-ego uprawiałam petting z partnerem. Jestem dziewicą. Okres dostałam w spodziewanym terminie 1 października, 5 października zrobiłam mimo tego test ciążowy - wyszedł negatywny, kolejny okres 31 października. Krwawienia są takie jak zawsze, kolejnego testu nie robiłam, przyznaję, że to po prostu stresujące. Czy jest w ogóle możliwość, że pomimo tych dwóch całkowicie normalnych i pojawiających się w terminie okresów mogę być w ciąży? W zasadzie nie mam żadnych objawów, poza ewentualnymi nudnościami ale nie często i być może tylko tak mi się wydaję kiedy nakręcam się myśleniem o tej ciąży. Od podanej daty nie dochodziło już do żadnych zbliżeń. Pytam dlatego, ponieważ słyszałam, ze taki "normalny" okres w ciąży jest możliwy. Dziękuję i pozdrawiam.