Aleksytymia u męża i niechęć do terapii

Witam. U mojego męża (31lat) Pani psycholog zdiagnozowała aleksytymie i zaproponowała terapie indywidualną, ale on nie chce z niej skorzystać bo uważa ze samo się ułoży. Dodam, że brak uczuć czy też emocji sprawia, że mam coraz mniej siły żeby walczyć o małżeństwo spowodowane również brakiem zaangażowania męża. Dzieci również na tym cierpią (3lata i 1,5 roczku) Boję się ze pewnego dnia od nas odejdzie bo już chciał to zrobić. Jak skłonić męża do terapii i czy to w ogóle jest uleczalne?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Uleczalne jest, ale wymagana jest motywacja i zaangażowanie ze strony pacjenta - bez tego niewiele się zrobi.. Niestety poza namawianiem nie może Pani nic konkretnego zrobić, gdyż do leczenia nie można nikogo zmusić bez jego zgody. Jedno jest pewne: "samo" się NIE ułoży. W aleksytymii potrzebna jest psychoterapia. Pozdrawiam.

0

Dzień dobry, obawiam się że do uzyskania jakichkolwiek efektów w psychoterapii potrzebna jest silna motywacja wewnętrzna, poczucie dyskomfortu oraz wiara w taki proces leczenia oraz ogromne zaangażowanie po stronie pacjenta i całkowita szczerość z jego strony. Z pani opisu wynika, że mąż nie do końca odczuwa dyskomfort , nie mówiąc już o motywacji stąd obawiam się, że nie terapia nie przyniesie efektów. Z kolei pani cierpi - być może warto się umówić na konsultacje i przyjrzeć sobie w tej relacji. Pozdrawiam.

0

Cieszę się, że Pani mąż spotkał się z psychologiem. Może ta konkretna osoba na dłuższą współpracę nie odpowiada mu, więc warto poszukać kogoś innego. Albo zdecydować się na terapię rodzinną/partnerską.
Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty