Bóle żołądka z powodu stresu i zmiany pracy

ostatnio przezyłam dosc duzy stres.zmiana pracy problemy zdrowotne męża. trzy dni od pierwszego stresu zaczął mnie bolec żoładek,ból niewielki ale w pierwszych dniach powracał,teraz stres sie troche zmniejszył a ból jest coraz rzadziej. czy możliwe ze to było od nerwów? w tym samym czasie w różnych czesciach ciała przelatuja mnie takie prądy, ale to trwa setne sekundy, np w pachwinie w ramionach,rzadko w głowie, jakby się jelita ruszały, skurcz zoładka juz ustąpiły ale lęk przed groźną chor,jest
KOBIETA, 42 LAT ponad rok temu

Podobne objawy (szczególnie z układu pokarmowego), mogą pojawiać się w wyniku silnych emocje czy stresu. Jeśli jednak bóle nie będą mijać lub będą się nasilać- warto skonsultować się z lekarzem- zdecyduje o potrzebie zrobienia badań lub podjęcia konsultacji z psychologiem, psychoterapeutą.

0

Przeżyła Pani trudne chwile. Pani poczucie bezpieczeństwa na płaszczyźnie zawodowej i rodzinnej chwilowo było zachwiane. Stres w takich sytuacjach jest naturalny i ma nas mobilizować do walki. Co innego, go nie potrafimy go odreagować. Wtedy daje znać np. właśnie w postaci dolegliwości bólowych. Proszę znaleźć dla siebie dobrą metodę na odreagowanie. Opcji jest wiele - aktywność fizyczna, basen, spacery; czasem rozluźniają prace domowe typu przygotowywanie przetworów; inni wolą wyjście do kina, spotkania z przyjaciółmi. Istotą jest, by w takich chwilach "zapomniała" Pani o stresie. Wtedy organizm ma szansę się zregenerować, a nam wracają siły do radzenia sobie z trudnościami codzienności i tym sposobem sytuacja się normuje. Przedłużający się stres powoduje z czasem reakcje lękowe, a dalej - prowadzi do nerwicy i wielu innych zaburzeń, czy to psychicznych, czy somatycznych.

0

Zdecydowanie jest szansa, że bóle sa odpowiedzią na stres, są to tzw. dolegliwości psychosomatyczne - trudności psychiczne, emocjonalne daja odpowiedź w dolegliwościach somatycznych (w Pani przypadku ból żołądka). Ze swojej strony zalecam następującą kolejność: próba zredukowania poziomu stresu (moja przedmówczynie podała fajne pomysły), w taki sposób aby głowa "nie miała czasu" myśleć o źródłach stresu. Jeśli regularnie stosowane metody nie dadzą efektu, to wskazana jest wizyta u psychologa, który nauczy Panią regulować emocje lub u psychiatry, który włączy leczenie farmakologiczne.

Pozdrawiam
Joanna Gerwel
Psycholog, Psychodietetyk
www.joannagerwel.pl

0

Witam Panią. Tak, to co Pani opisała najlepiej dowodzi jak jesteśmy psycho-fizycznie powiązani. W ostatniej dekadzie XX wieku odkryto, że nasz układ nerwowy posiada wiele powiązań z układem immunologicznym. Tak więc obecność stresu w układzie nerwowym może powodować różnego rodzaju dolegliwości w układzie odpornościowym. Jest też taka koncepcja (Somatic Experiencing), której twórca Peter Levine twierdzi, że zbyt duży stres jest odbierany przez nasz organizm jako sytuacja zagrażająca, w której mobilizowana jest duża energia. Potrzebujemy jej by stawić czoła zagrożeniu. Jeśli jednak ta energia nie zostanie prawidłowo uwolniona może dawać o sobie znać różnymi sygnałami z ciała (to mogą być te symptomy, które Pani opisuje). Napisała Pani, że w ostatnim czasie stres słabnie i te dolegliwości słabną. Może więc wszystko jest na dobrej drodze. Jeśli jednak będą się utrzymywać lub nasilać potrzebna będzie pomoc specjalisty. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0

Witam Panią serdecznie. Z dużym prawdopodobieństwem objawy, które Pani opisuje to objawy psychosomatyczne. Oznacza to, że emocje, które się nagromadziły (a były trudne i budziły wiele lęku) znalazły rozładowanie poprzez ciało. Teraz zaś stały się źródłem Pani cierpienia. Moim zdaniem najpierw powinna zgłosić się Pani do swojego lekarza i wykluczyć przyczyny somatyczne opisywanych dolegliwości. Później zaś należy się zgłosić na konsultację do doświadczonego psychologa - psychoterapeuty. Ja polecam terapię psychodynamiczną lub analityczną, gdzie nie chodzi o to, by pozbyć się emocji np. je rozładować (chociaż może to przynieść czasową ulgę), ale by w procesie leczenie móc je zrozumieć i ich doświadczyć. Doświadczając zaś uczuć, rozmawiając o złości, opłakując utraty z dużym prawdopodobieństwem powinna Pani doświadczyć poprawy objawowej. Małgorzata Danielewicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty