Brak kontaktu wzrokowego i wolne uczenie się obcego języka u syna

witam.ja i moj syn mieszkamy w niemczech dopiero uczymy sie niemieckiego.dzis moj syn w przedszkolu mial wizyte psychologa.ktory twierdzi ze syn jest opuzniony w rozwoju choc nawet z nim nie rozmawial bo syn nie mowi po niemiecku.diagnoza brak kontaktu wzrokowego i stwierdzil ze za wolno uczy sie jezyka choc moj syn do przedszkola 1 rok chodzi.ja jednak w domu zaobserwowalam ze syn pisze literki od dolu a nie od gory.nie lubi rysowac i szybko sie nudzi zadaniami pisaniem malowaniem.co mam robic?
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Przeprowadzka do obcego kraju i konieczność nauki nowego języka jest dla dziecka wielkim wyzwaniem i w takich okolicznościach nie jest możliwe ani prawidłowe diagnozowanie jakichkolwiek zaburzeń. Brak kontaktu wzrokowego może wynikać ze stresu, niepokoju dziecka, braku komfortu i poczucia bezpieczeństwa w sytuacji badania (rozmowy z psychologiem) albo tym, że wciąż aklimatyzuje się w przedszkolu, jeszcze nie poczuł się tam w pełni pewnie i swobodnie. Utrudniona nauka nowego języka również może wynikać z wielu przyczyn. Być może syn po prostu jest małym dzieckiem (nie wspomina Pani w jakim wieku) i generalnie zdolności językowe (także w języku ojczystym) są jeszcze u niego na nieco niższym etapie rozwoju? Być może nie ma predyspozycji językowych - za to inne talenty w innych dziedzinach? Być może w związku z przeprowadzką, zmianą środowiska odczuwa stres, który utrudnia mu harmonijny rozwój intelektualny?
Zachęcam do konsultacji z kompetentnym psychologiem dziecięcym polskojęzycznym, a także konsultację rodzinną, jak w środowisku domowym można wspierać rozwój malucha.

Pozdrawiam!

0

Witam Panią Serdecznie,

Dla Pani Synka okres adaptacyjny, do nowej sytuacji, łącznie z nauką języka obcego i oczekiwania względem jego, mogą być sytuacją stresową i taką właśnie odpowiedzią na napięcia emocjonalne.

I paradoksalnie, im bardziej Pani oczekuje od Syna, żeby wykonywał polecenia, tym bardziej zamyka się, a to, że nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, prawdopodobnie pozwala mu lepiej się skupić.

Proszę również zwrócić uwagę, czy w trakcie nauki nie ma dystraktorów, tzw. rozpraszaczy, które mogłyby dekoncentrować Pani dziecko i czy nie jest zwyczajnie zmęczony.

Sugerowałabym, żeby Pani pozwalała Synowi na trochę luzu, zaakceptowała takiego, jaki jest i zapewniała, że jest kochany i ważny.

Polecam za jakiś czas na ponowną konsultację psychologiczną.

Życzę Wam tylko dobrego nastroju,
Irena Mielnik-Madej

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty