Brak sensu życia i niewychodzenie z domu

Mam na imię Ania, mam 20 lat. Nie widzę sensu życia, wszystko wydaje mi się puste i bez sensu, nie mam w ogóle przyjaciół, ludzie mnie drażnią i denerwują, czy to normalne? Z jednej strony czasem potrzebuje kogoś, a z drugiej uciekam od ludzi. Nie wiem. Do tego kocham się w kimś nieszcześliwie, kto w ogóle mnie nie chce. To już 3 lata. A ja nie potrafię zakochać się w kimś innym. Wiem, że to chore, ale jak można na siłę się zakochać w kimś innym? Do tego mam straszne kompleksy. Jestem wysoka (178 cm) i jak wychodzę na ulicę to wydaje mi się, że wszyscy na mnie patrzą. Boję się iść do pracy, na studia, właśnie przez te straszne kompleksy. Zamknęłam się w domu i potrafię nieraz tydzień nie wychodzić. Co robić?

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,

Myślę, że powinna Pani zwrócić się o pomoc do psychologa. Życie w świecie swoich lęków i kompleksów nie pozwala Pani na rozwinięcie normalnych kontaktów społecznych i zawodowych, niebywale Panią ogranicza i nie pozwala na samorealizację. Jest Pani młoda, przed Panią całe życie i nie warto marnować go z powodu lęku przed zwróceniem się o pomoc. Jeśli nie stać Pani na korzystanie z pomocy psychologa prywatnie, proszę udać się do najbliższej Poradni Zdrowia Psychicznego i tam zapytać, gdzie może Pani uzyskać pomoc w ramach NFZ.

Pozdrawiam serdecznie.
.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty