Chcę się znów uśmiechać. Czy powinnam się leczyć?

Mam 15 lat. Właściwie to wszystko byłoby dobrze, bo mieszkam z mamą i jej partnerem w Niemczech, mamy pieniądze, dom. Jestem bardzo nerwowa. Czasami wręcz nie mogę tego opanować... Kiedyś mama kazała mi się uczyć. Zdenerwowałam się, choć sama nie wiedząc na co. Porwałam książkę od historii, wpadłam wręcz w furię. Zaczęłam rzucać się po łóżku, krzyczeć i chcąc dać upust swojemu zdenerwowaniu, po prostu się okaleczać. Dopiero wtedy wszystko minęło, uspokoiłam się. Na drugi dzień nie miałam siły wstać. Mama usiłowała na siłę ściągnąć mnie z łóżka, ale ja nie chciałam. W końcu zdenerwowana zostawiła mnie. Biorąc pod uwagę fakt, iż ta sytuacja powtarzała się już wcześniej kilkakrotnie - postanowiłam z nią porozmawiać. Bez jakiegokolwiek efektu, nie chciała mnie słuchać. Zrobiłam się bardzo drażliwa. Ostatnio szliśmy z mamą i jej partnerem tunelem. On dla zabawy powiedział głośniej "bu!". Tylko że ja ze strachu popłakałam się na środku ulicy. Przez to wszystko mają również wyrzuty przyjaciele - na święta dostałam od przyjaciółki książkę, na której były namalowane pająki. Mam arachnofobię, więc zaczęłam panicznie krzyczeć, rzuciłam książką. A jej było smutno. Kilka dni później stwierdziła, że wymyśliłam sobie strach. Gdy wyjechałam niedawno do Niemiec, nie mogłam sobie poradzić. Codziennie płakałam, tęskniłam za Polską. Jest tak do teraz. W Niemczech nie mam przyjaciół, bo nie jestem osobą śmiałą, nie umiem się z nimi dogadać. Boję się żyć. Nie wiem, co będzie jutro. Moja mama zaczyna chorować, a ojciec (który nawiasem mówiąc, znęcał się nad nami w dzieciństwie) chce mnie od niej zabrać. Wraz z wyjazdem do Niemiec nerwowość tylko się nasiliła. Rzadko kiedy się uśmiecham, nie mam ochoty żyć. Chciałabym być znów szczęśliwa, więc proszę o pomoc.

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Witam!

W swojej wypowiedzi poruszasz kilka istotnych problemów.

Z pewnością znajdujesz się teraz w trudnej sytuacji - emigracja, choroba Mamy, brak poczucia bezpieczeństwa i niejasne perspektywy dotyczące przyszłości mogą powodować problemy z nastrojem, nasilenie niepokoju, pogorszenie samopoczucia. Zastanawiam się, jak długo mieszkasz w Niemczech - być może potrzeba więcej czasu, aby nawiązać nowe związki z przyjaciółmi.
Być może ktoś, kto jest równie nieśmiały jak Ty - czeka na Twoją inicjatywę...

Myślę, że pewnie masz bliskich przyjaciół lub krewnych w Polsce, z którymi warto utrzymywać kontakt - listowny, telefoniczny czy mailowy. Możesz też nawiązać kontakt z ludźmi, którzy np. mają podobne pasje, zainteresowania, korzystając np. z internetowych grup dyskusyjnych.

Arachnofobia jest rodzajem zaburzenia lękowego, nie jest rzeczą "celowo wymyśloną". Zapewne przyjaciółka nie zdawała sobie sprawy ze swojego nietaktu. Fobie są bardzo powszechnym problemem: większość ludzi ma co najmniej jeden rodzaj fobii, najbardziej popularne dotyczą wysokości, lotu samolotem, przebywania w zamkniętych pomieszczeniach itp. Niewiele osób decyduje się jednak na leczenie, poprzestając na unikaniu sytuacji lękotwórczych. Nasilona fobia może przejawiać się atakami paniki nawet na widok zdjęcia, filmu czy wyobrażania sobie sytuacji lub przedmiotu, zwierzęcia wywołującego lęk. Leczenie fobii polega np. na stopniowanym przyzwyczajaniu się do sytuacji lękotwórczej - np. najpierw ogląda się zdjęcie z pewnej odległości, potem małego pająka na ścianie itd.

Przede wszystkim, warto zgłosić się na wizytę do psychiatry i psychologa, najlepiej w ramach poradni zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży. Nie wiem, czy twoje umiejętności językowe pozwoliłyby na odpowiedni opis swoich trudności i problemów w miejscu obecnego zamieszkania. Możesz również zapytać swojego wychowawcę o możliwość rozmowy z  psychologiem szkolnym. Całkiem możliwe, że leczenie polegałoby wyłącznie na psychoterapii. Być może mogłabyś, z pomocą np. krewnego lub innej bliskiej osoby, umówić się na taką wizytę w Polsce.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty