Co jest z moim tatą?
Mój tata jest bardzo nerwowy. Wścieka się o byle co. Nic wielkiego się nie dzieje, a on się wścieka. Często przyjmuje tą swoją pozycję gdy się wścieka i zaciska ręce z byle powodu. Nie wiem co go tak denerwuje. O coś się zapytam, a on już krzyczy. Mam też z nim jeszcze jeden problem. Nie chce chodzić do lekarzy. Jak już mama się za niego weźmie i coś mu na gada, że musi się zbadać to pójdzie, ale tak to nie chce. Jego tata zmarł na raka jelita grubego i powinien się badać co jakiś czas, a on nie chce. Ciągle mówi: dobrze pójdę, ale kiedyś indziej, albo, że oni zadzwonią. Jak o tym zaczynamy rozmawiać to zmienia temat. A ja się po prostu o niego boję. Nie chcę, żeby umarł z powodu za późno wykrytego raka. Co powinnam zrobić?