Co mam zrobić, nie radzę sobie w pracy?

Mam 25 lat, niedawno skończyłam studia. Teraz pracuję, ale kompletnie sobie nie radzę. Udaję szczęśliwą, choć tak naprawdę jestem coraz bardziej załamana. Codziennie przed pracą odczuwam lęk. Budzę się nad ranem i nie mogę już zasnąć, bo nie mogę przestać myśleć. Ciągle chce mi się płakać, wieczorem, kiedy idę spać, rano, kiedy wstaję, w ciągu dnia, w pracy. Nie potrafię swobodnie rozmawiać z ludźmi. Ciągle martwię się, co pomyślą o mnie inni, że wyjdę na kompletną idiotkę. Właściwie ciągle się czymś martwię. Chcę porozmawiać z szefem. Nie wiem tylko co mam powiedzieć. Że sobie nie radzę? Że to praca nie dla mnie, czy mógłby mnie przenieść na inne stanowisko? A jeśli mnie zwolni? Coraz częściej myślę, że nie wytrzymam tu dłużej i chyba lepiej już nawet zostać zwolnioną. Raz chcę pójść porozmawiać z szefem i myślę, że może będzie dobrze, ale za chwilę nie mam siły, żeby się zmusić do tego. I tak ciągle to odkładam. Po prostu nie wiem już, co mam robić. Nie wyobrażam sobie przyszłości. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak, od czego zacząć.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam!

Pani złe samopoczucie i lęki mogą mieć wiele przyczyn. Warto, żeby zastanowiła się Pani, co takiego powoduje u Pani narastanie tak silnego lęku. Z jednej strony pisze Pani, że sobie nie radzi w pracy, ale nie dodaje Pani informacji na czym to "nieradzenie" polega. Z drugiej strony boi się Pani tego, co ludzie o Pani pomyślą, powiedzą czy jak się zachowają względem Pani, co powoduje ciągłe zamartwianie się i obawy. Może to kontakty z innymi ludźmi są powodem Pani problemów i poczucia, że nie daje sobie Pani rady ze swoimi obowiązkami w pracy.
Chciałaby Pani porozmawiać z szefem o swoim stanowisku. Warto zastanowić się, o czym chce Pani z nim rozmawiać i jak chce Pani umotywować swoje propozycje. Dobrze byłoby, gdyby zadała sobie Pani pytanie, czy na innym stanowisku sytuacja się zmieni. Jeśli problem tkwi w kontaktach z innymi osobami i pracą w grupie, to mimo zmian w pracy Pani sytuacja psychiczna może się nie poprawić. Zachęcam do kontaktu z psychologiem i pracy nad swoimi problemami. Lęk powstaje w psychice i można sobie z nim poradzić, docierając do jego przyczyn oraz rozwiązując wewnętrzne problemy. Dlatego pomoc psychologa lub psychoterapeuty byłaby wskazana.
Warto także skorzystać z treningów i warsztatów psychologicznych na temat pracy w grupie, radzenia sobie ze stresem czy samorozwoju. Efekt wspomagający zmniejszenie lęku mają także treningi relaksacyjne oraz ćwiczenia fizyczne. Warto uprawiać sport, bo w ten sposób może Pani poprawić swoje samopoczucie i zmniejszać odczuwane napięcie. Kiedy ma Pani problemy z zaśnięciem, dobrze byłoby stworzyć swój własny rytuał wyciszający. Może Pani w tym celu zastosować ulubioną, relaksującą muzykę, odpowiednio dobrany zapach, np. świecy, kąpiel z olejkami eterycznymi, itp. Ważne jest również, by kładła się Pani spać regularnie, w miarę możliwości o tej samej porze.
W trudnych chwilach polecam korzystanie z telefonów zaufania (np. 116 123 dla osób w kryzysie emocjonalnym), gdzie znajdzie Pani wsparcie oraz możliwość rozmowy o swoich problemach. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty