Witam!
Warto, żebyś zastanowiła się, co jest przyczyną takiego samopoczucia. Może w ostatnim czasie przeżywałaś trudności, miałaś sprzeczkę z bliską, ważną dla Ciebie osobą lub poczułaś się skrzywdzona/osamotniona lub zawiedziona? Twoje emocje to informacja o Twojej wewnętrznej sytuacji i Twoich relacjach z otoczeniem.
Nie sądzę, żeby była Ci potrzebna wizyta u psychiatry. Niezbędne za to będzie skupienie się na swoich wewnętrznych przeżyciach i zrozumienie siebie samej. Przeżywasz trudności wieku dojrzewania, kiedy nawet na mało istotne problemy reaguje się bardzo silnie. Emocje narastają i trudno jest sobie z nimi radzić. Dlatego tak ważne jest poznanie siebie, znalezienie problemu i wyrażanie emocji. Pod hasłem "wyrażanie" nie mam na myśli wyrzucania z siebie agresji, tylko mówienie o swoich stanach emocjonalnych. Okazywanie emocji i nazywanie ich to także odzyskiwanie kontroli nad nimi.
Zastanów się także, czy nie denerwujesz się na mamę, bo w jej towarzystwie czujesz się bezpiecznie. Często przenosimy swoje frustracje na najbliższych, bo nie obawiamy się ich reakcji. Równie często maskujemy swoje prawdziwe uczucia i nie przyznajemy się do nich sami przed sobą. Bezpieczniej jest okazać wściekłość i agresję, niż powiedzieć, że jest mi przykro, smutno, czuję się samotna, odrzucona, niezauważona, itp. Spójrz w swoje wnętrze i postaraj się sama odkryć, co się z Tobą dzieje.
Pozdrawiam