Co mogło spowodować wzrost wagi?
Mam 18 lat, 197cm wzrostu i ważę 79kg. Od ponad roku jestem na poście przerywanym, łącznie udało mi się schudnąć ok. 25kg. O ile na początku była motywacja do tego, żeby wytrwać na diecie w postaci myśli o tym jak może być dobrze, kiedy schudnę to po tym jak schudłem i chciałbym jeszcze coś zmienić, bo nie jest tak jak zakładałem to ta motywacja znika. Myślę wtedy, że po co to wszystko, skoro już jak schudłem tyle kilo to niektóre rzeczy zostały i wiele już się nie da zmienić. Najmniej ważyłem 74.5kg w te wakacje i czułem się dobrze. Bardzo często jest tak, że jem śniadanie, staram się przeczekać kilka godzin do następnego posiłku, ale w międzyczasie pod wpływem impulsu zaczynam coś jeść, potem jem więcej, pomimo braku uczucia głodu aż do momentu nieprzyjemnego odczucia sytości i przedwcześnie przechodzę na post, który średnio trwa 19-20h i z rana znowu budzę się wcześnie, dlatego że jestem głodny i koło się zamyka. Przed feriami w normalne dni szkolne jadłem zazwyczaj 1800kcal dziennie i pościłem, robiąc przy tym ok. 15000 kroków dziennie, bo tyle moje codzienne obowiązki wymagają, a w piątek po powrocie do domu objadałem się i znowu dieta. Choć raz na długi czas zdarzały się takie epizody objadania, ponieważ nie mogłem się najeść. Strasznie jest to męczące. Ferie zaczęły się około 10 dni temu i mniej więcej od początku ferii zacząłem reguralnie ćwiczyć w domu, Na początku ważyłem 76.5-77.5kg, a teraz po reguralnym objadaniu, poszczeniu i ćwiczeniu waga pokazała z rana ponad 80kg. Nie wiem czy to jest zatrzymanie płynów w organizmie pod wpływem objadania się i ćwiczeń, choć nie wiem czy taki trening w postaci aerobiku trwającego ok. 40 minut dziennie byłby w stanie mieć takie skutki czy rzeczywiście jest to trwały wzrost wagi. Chciałbym możliwe sam z tego wybrnąć, myślę że jeszcze da się to naprawić.
