Co może oznaczać ciągłe odczuwanie smutku?

Witam serdecznie, Od okołu roku zauważyłam u siebie zmiany w swoim samopoczuciu. W towarzystwie czuję się smutna, przytłoczona, nieszczęśliwa i gorsza. Odczuwam zazdrość, złość i czuję, że ludzie wyczuwają tą wrogość z mojej strony przez co odsuwają się ode mnie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Zawsze na jakieś spotkanie czy to rodzinne czy koleżeńskie zawsze idę szczęśliwa i z pozytywnym nastawieniem, a gdy tak rozmawiamy, na normalne tematy to czuję że jestem co raz to bardziej przytłoczona i chcę wracać do domu, a w domu po takim spotkaniu najczęściej płaczę bo jestem tak niewyobrażalnie wewnętrznie smutna, nie mogąc określić nawet z jakiego powodu. Mam bardzo niskie poczucie własnej wartości. Czuję, że do niczego się nie nadaję, że jestem krytykowana na każdym kroku i że ludzie mnie nie lubią. Zauważyłam również, że podczas rozmów z bliskimi staję się mocno poirytowana i zdenerwowana gdy ktoś ma odmienne zdanie od mojego. Robię się wtedy wewnętrznie podburzona i silnie bronię swoich racji, zrażając do siebie wszystkich dookoła. Na dodatek czuję się mało atrakcyjna i wstydzę się, że mimo młodego wieku (22 lata), miałam już kilku partnerów i nie potrafiłam z żadnym z nich zbudować trwałego związku. Bardzo często obwiniam się, że powiedziałam coś źle, bądź, że powiedziałam coś, co mogło kogoś zaboleć. Zdarza się to bardzo często i utrudnia życie do tego stopnia, że powoli zaczynam unikać życia towarzyskiego.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani :)

Zacznę od pogratulowania Pani, że podzieliła się Pani swoimi obawami oraz analizuje Pani swoje wątpliwości, poszukując drogi do poprawy jakości codziennego życia.

Z Pani relacji wnioskuję, że jest Pani świadoma Siebie oraz swoich doznań w relacjach z Ludźmi, a to jest potencjalnym/skutecznym narzędziem do wewnętrznej pracy rozwojowej.

Z Pani przekazu domniemam, że prawdopodobnie nie miała Pani wsparcia oraz inspirującego/przysłowiowego "dmuchania w skrzydła" przez Pani Rodziców/Bliskich?
Jest trudność w takim klimacie te skrzydła rozwinąć...

Samoocena, jako jeden z filarów poczucia własnej wartości odpowiada na pytanie:
* Jak Człowiek postrzega Siebie?
* Jak Siebie ocenia?
* Jaką posiada wiedzę o sobie, czyli tzw. opinie i sądy na swój temat?

Odnoszą się one szczególnie do tych obszarów życia, którym Jednostka osobowa nadaje emocjonalne znaczenie.
(Ta) niska samoocena jest przyczyną nadmiernego skupiania się na własnych ograniczeniach, słabościach i przez to wycofywanie się z aktywności, jak również uogólnianie niepowodzeń, przez to niedocenianie/nie zauważanie swoich zalet/umiejętności/mocnych stron/zasobów...

Jestem przekonana, że nie docenia Pani i pewnie nie zauważa, że ma wiele zalet, by móc nimi dzielić się z Innymi i ze Światem :)
Inni są ciekawi Pani, bo ma Pani dużo do zaoferowania.

Podsumowując, zachęcam Panią do wzbogacania swojej osobowości, do rozwoju, do wyrozumiałego zaprzyjaźnienia się z samą Sobą..
Jak?
Poprzez pracę terapeutyczną/rozwojową pod okiem Psychologa, w czym mocno Panią wspieram i do czego mocno Panią zachęcam.

Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Życzę Pani tylko wartościowych i przyjaznych relacji,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty