Przywiązywanie wagi do cudzych opinii
Serdecznie Pania witam.Gratuluje Pani samodzielnosci,ukonczenia studiow i samodzielnego mieszkania nie u mamy tylko u siebie.Rodzice i rodzina z gruntu sa toksyczni,poniewaz roznica pomiedzy pania a ciotkami i mama wynosi dwadziescia pare lat.Dlatego tez ciotki uzywaja archaicznego jezyka dla Pani niezrozumialego.Ich spojrzenie na zycie zatrzymalo sie dwadziescia lat temu i tak trwa.W miedzyczasie Pani dorosla skonczyla studia podjela samodzielna prace i natej bazie,stworzyla Pani wlasne prywatne zycie.Gratuluje.Ani mamy ani ciotek Pani nie zmieni.wiec prosze sie tym nie zajmowac.Jedynie mozna wybaczyc taka negatywna postawe.Bardziej skupilabym bym sie na podniesieniu samooceny i zaczela widziec swiat wokol siebie bardziej rozowo.Praca w sprzedazy tez moze byc zajmujaca ale napewno jest bardzo potrzebna,wiec po co ja krytykowac.raczej dziekowac sobie i tej pracy ze bedzie przynosila dochody atym samym zabezpiczy Pani samodzielnosc.Prosze rowniez nie zwracac uwagi na krytyki mamy i ciotek.Prosze tez w internecie znalezc tekst dezyderaty i wczytac sie wniego,to dobry przewodnik na zycie.Zycze sukcesow i powodzenia.Alicja Jankowska.
Dzień Dobry Pani,
Z zaprezentowanej przez Panią relacji, wnioskuję, że Pani samoocena została mocno nadszarpnięta, czego jest Pani świadoma - i jest to dobra wiadomość, bo może Pani podjąć wyzwanie, by tą samoocenę odbudować, przy wsparciu Psychologa/Psychoterapeuty - jest możliwość takiej pracy terapeutycznej w Poradni Zdrowia Psychicznego w ramach NFZ-tu.
Samoocena, jako jeden z filarów poczucia własnej wartości odpowiada na pytanie:
1. Jak Człowiek postrzega siebie?
2. Jak siebie ocenia?
3. Jaką posiada wiedzę o sobie? (czyli tzw.opinie i sądy na swój temat).
Odnoszą się one szczególnie do tych obszarów życia, którym Człowiek nadaje emocjonalne znaczenie.
Jeśli któryś z filarów poczucia własnej wartości zostanie nadszarpnięty, to pojawia się niska samoocena.
Ta niska samoocena jest przyczyną nadmiernego skupiania się na własnych ograniczeniach, słabościach i tego, czego nie ma, poprzez to wycofywanie się z aktywności (której Pani doświadcza) i uogólnianie niepowodzeń - przez to niedocenianie swoich zalet, umiejętności..
Domniemam, że oczekując aprobaty ze strony swojej Rodziny nie docenia/ nie zauważa Pani nawet, że ma wiele zalet, by móc nimi dzielić się z Innymi..
Być może nie dostrzega Pan, że są wokół Pana życzliwi Ludzie, skupiając się na minusach, nie dostrzegając plusów?
Podsumowując, zachęcam Panią do postawienia na siebie poprzez zaprzyjaźnienie się przede wszystkim z samą sobą, poprzez podjęcie wspierającej pracy terapeutycznej pod okiem Psychologa.
Życzę Pani tylko wartościowych i wspierających Ludzi wokół,
irena.mielnik.madej.gmail.com
tel. 502 749 605
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poprawić swoje stosunki z żoną podczas choroby SM? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak radzić sobie w życiu z niepełnosprawnością ? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak mogę poprawić swoje relacje z mamą? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Jak naprawić relacje z mamą? – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Jak radzić sobie z nadopiekuńczą matką? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego rodzina nie traktuje mnie poważnie? – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Dlaczego spotykają mnie niezrozumiałe relacje z ludźmi? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Bezpośrednia krytyka teściowej a relacje w rodzinie – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Jak wytłumaczyć rodzinie przyczyny wyprowadzki? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak poprawić relację z ojcem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
artykuły
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Czy masz wysoką samoocenę?
Poczucie własnej wartości to podstawa rozwoju zdro