Czuję się niezrozumiana i samotna. Czy moje objawy mogą świadczyć o jakichś zaburzeniach?
Witam, jestem siedemnastolatką i odkąd pamiętam zawsze miałam problemy z własnym samopoczuciem. Jestem z natury nieśmiałą osobą, choć potrafię też czasem się przełamać i być towarzyska.
Często zachowuję się bardzo sprzecznie, mam wahania nastrojów. Poza tym odczuwam wyobcowanie od ludzi, senność, chandrę, zmęczenie, mam niezwykle niską samoocenę. Spotykam się z całkiem sporą ilością znajomych, ale zawsze mam wrażenie, że podczas rozmowy jestem gdzieś indziej. Często myślę nad tym, co właśnie mówię, jak się zachowuję i krytycznie porównuję się do innych osób z towarzystwa. Nie potrafię się przełamać i zachowywać naturalnie. Po prostu uważam się za niezbyt ciekawą osobą, a kiedy zrobię coś głupiego, potrafię to rozpamiętywać miesiącami.
Mam też trudności z nawiązywaniem kontaktów - ludzie początkowo nie lubią mnie. Poza tym uważam moje życia za bezcelowe, nie potrafię się cieszyć dłużej niż dzień lub dwa, zamartwiam się najmniejszą rzeczą i rozpamiętuję przeszłość. Nie mam się do kogo zwrócić z problemem, choć często zwierzam się mamie. Ona jednak uważa, że powinnam sama poradzić sobie ze swoim charakterem, a nie szukać porad u psychologów.
Czuję się niezrozumiana i samotna, choć pośród całkiem sporej liczby ludzi, a o swoich odczuciach mogłabym pisać jeszcze długo. Czy moje objawy mogą świadczyć o jakiś zaburzeniach? Bardzo proszę o poradę. Pozdrawiam