Czy jest możliwe w ogóle odbudowanie relacji przy zaangażowaniu tylko jednej strony?

Witam, chodzi o relację z chłopakiem/przyjacielem. Znaliśmy się dość krótko (ok. 3 miesiące), ale od razu jakoś między nami zaiskrzyło i można powiedzieć , że miłość od pierwszego wejrzenia :D Dodatkowo mogłam niego liczyć w każdej sytuacji, wspierał mnie, czułam się przy nim bezpiecznie. Początkowo bardzo mi się to podobało, że tak o mnie dba, że nie jest to kontakt jedynie psychiczny ale także fizyczny. Zaangażowałam się bardzo w tę relację (on chyba też, bo często mi o tym mówił). Ale z czasem przestała mi się podobać nasza relacja i chciałam od niego jasnej odpowiedzi czy traktuje mnie poważnie czy tylko chce się zabawić a później zostawić. Po tym wszystkim powiedziałam mu, że męczy mnie taka niepewność i jestem sobie w stanie coś zrobić. I on nagle zakończył wszystko, urwał kontakt. Cały czas czuję po nim pustkę, bo był to ktoś dla mnie wyjątkowy; mieliśmy wspólne zainteresowania i dogadywaliśmy się bez słów. Nie umiem sobie poradzić z tą całą sytuacją. Chciałabym, żeby to wszystko wróciło. Bardzo tego chcę i potrzebuję. Nie mogę też przestać o nim mysleć, wszystko kojarzy mi się tylko z nim; każde miejsce, czynność którą robię. On jednak nie chce ze mną rozmawiać. Czy jest możliwe w ogóle odbudowanie relacji przy zaangażowaniu tylko jednej strony (bo nie jestem pewna, czy on tego też chce)?Co mam zrobić/robić, żeby odbudować tę relację? Czy dać mu jeszcze czas do namysłu? Nie chcę go stracić przede wszystkim jako przyjaciela.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za kontakt :)

Mam mało danych, dotyczących: >> Ale z czasem przestała mi się podobać nasza relacja i chciałam od niego jasnej odpowiedzi czy traktuje mnie poważnie czy tylko chce się zabawić a później zostawić<<

Z Pani relacji wnioskuję, że byliście Państwo w początkowej fazie
znajomości - na etapie wzajemnego poznawania się (ok. trzy miesiące).
Jest to okres wzajemnej fascynacji i pragnienie poznania Partnera, jak również pojawia się niepewność, czy partner jest tym właściwym?
I własnie na tym etapie niepewności pojawia się (często) u Kobiet
potrzeba starania się o Mężczyznę bardziej, niż Partner.
Tym sposobem oczekując transparentności i nadania znaczenia wyłączności relacji.
Domniemam, że (być może?) Pani Partner przestraszył się Pani oczekiwań, dotyczących nazwania relacji oraz Pani stwierdzenia:
>>że męczy mnie taka niepewność i jestem sobie w stanie coś zrobić<<
Dopuszczam taką opcję, że Pani Partner wziął Pani słowa na poważnie...

Jak ja to widzę?
Widzę potrzebę dania sobie i byłemu? Partnerowi przestrzeń, szanując Jego decyzję.

Myślę, że pomocna byłaby dla Pani rozmowa z osobista z Psychologiem, by mogła Pani bardziej zrozumieć siebie i to, co zadziało się w pani relacji.

Gdyby miała Pani życzenie, takiej rozmowy ze mną, zapraszam do mojego Gabinetu w Krakowie albo via Skype.

Wspieram Panią mentalnie, życząc Pani Tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605


0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty