Witam Pana. Przede wszystkim proszę przestać nadawać sobie "nazwy" o negatywnym znaczeniu. To co Pana spotkało w dzieciństwie nie jest Pana winą. Odpowiedzialność za to ponoszą dorośli. Doświadczał Pan przemocy a to w dzieciństwie zabiera poczucie bezpieczeństwa i utrudnia budowanie zasobów na życie dorosłe. Wobec takiej sytuacji musiał Pan przetrwać a to przyniosło pewne skutki, które Pan opisał. To ważne, że napisał Pan do tego portalu szukając pomocy. Proszę wykonać kolejny krok i wybrać się na spotkanie bezpośrednie z psychologiem. Mam nadzieję, że taki specjalista pomoże Panu uporać się z tymi skutkami. Pozdrawiam Pana.
http://piotrantoniak.pl/
Witam, napisał Pan że miał ciężkie dzieciństwo. Brata i ojca który Pana krzywdził i nie ma poczucia winy. Matka również "nie była ideałem". Palił Pan marihuanę, po której nie odczuwał tak silnie swoich problemów. W stosunku do dziewczyny nie okazywał Pan uczuć. Manipuluje Pan ludźmi, kłamie, nie czuje wyrzutów sumienia, poza momentami gdy pali. Pana zachowanie ma związek z sytuacją rodzinną, przeszłością. Aby stwierdzić czy jest to zaburzenie osobowości, potrzebna jest wizyta u lekarza psychiatry. Proszę się zastanowić nad podjęciem psychoterapii. Pozdrawiam serdecznie
Witam.
Pisze Pan o swoim trudnym dzieciństwie, samotności, doświadczaniu przemocy i "nieidealnej" matce. Rozumiem, że sposobem na"poradzenie" sobie z tym była ucieczka w palenie marihuany, a teraz wyraźniej dostrzegł Pan problem, ten który kiedyś był realny i którego konsekwencje ponosi Pan w czasie teraźniejszym.
Pyta Pan czy jest psychopatą. Namawiam, aby odszedł Pan od stawiania sobie diagnoz. Nie sądzę, aby był Pan psychopatą, raczej zagubionym człowiekiem. Sugeruję, aby udał się Pan do psychoterapeuty, który pomoże Panu zrozumieć, skąd w Panu negatywne myślenie na własny temat, trudności w relacjach z innymi ludźmi. Potem będzie Pan mógł przy jego pomocy pracować nad uzyskaniem pozytywnych zmian w swoim myśleniu i odczuwaniu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsycholga.pl
//www.facebook.com/Agnieszka.Dymska/
To, czego doświadczył Pan w dzieciństwie i okresie dojrzewanie było niewątpliwie bardzo trudne i pewnie musiał Pan, jako jeszcze dziecko zaadaptować się do pewnych sytuacji. Zachowania, o jakich Pan pisze, że nie odczuwa emocji, kłamie, manipuluje innymi ludźmi - mogły w przeszłości być sposobem przetrwania w przemocowym środowisku. Teraz, kiedy być może zagrożenie już minęły w pewnym stopniu lub całkowicie, zachowanie mogło pozostać takie samo. Jednak niestety już nie chroni, ani nie służy. Ważne jest, że zdecydował się Pan poszukać pomocy na tym portalu.Zachęcam, żeby dać sobie szansę i wybrać się do psychologa. Pomoże on Panu zrozumieć siebie.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Tułaza,
psycholog
http://www.katarzynatulaza.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak kontrolować agresję? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Lęk przed konfliktami w pracy – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Odczuwanie nadmiernego poczucia winy – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Podejrzenie bycia socjopatą – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Byłam i jestem molestowana. Co powinnam zrobić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak dogadać się z dorastającą córką? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Założenie własnej rodziny a lęki z dzieciństwa – odpowiada Dr Anita Rawa-Kochanowska
- Jak na nowo zaufać partnerce? – odpowiada Piotr Pilarski
- Czy można nauczyć się nawiązywania kontaktów z ludźmi? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak zaakceptować fakt stosunku z prostytutką? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
artykuły
Psychiatrzy nie mają wątpliwości. Ta cecha zdradza psychopatę
Choć psychopata potrafi się świetnie kamuflować, p
Socjopata - jaki jest i jak rozpoznać socjopatię?
Socjopata to osoba, która nie rozumie co to współc
Psychopata - kim jest i jak go rozpoznać. Związek z psychopatą
Psychopata w rodzinie - to brzmi jak historia rode