Czy lęk przed śmiercią może wskazywać na jakieś zaburzenie?
Uszanowanie Pani Doktor,
nurtuje mnie kwestia czy pytanie o lęk przed śmiercią, które usłyszałem na wstępnych etapach identyfikacji (nazywam je roast'em), nie jest merytorycznym błędem? Śmierć jest aksjomatyczna i chyba 'strach' przed nią jest czymś naturalnym a nie irracjonalnym jak lęki.
Strachu nie odczuwa tylko człowiek nierozumny na poziomie IQ miedzy imbecylem a idiotą, tak więc strach, w tym przypadku przed śmiercią, winien klasyfikować ludzi go odczuwających w kategoriach normalności.
Tak mi się przynajmniej dyletantowi wydaje.
Z góry dziękuję za info zwrotną.