Witam,
zalecana jest psychoterapia jako forma pomocy.
Pozdrawiam serdecznie
Szanowna Pani,
Bardzo mi przykro z powodu przeżywanego przez Panią cierpienia.
Lęk przed śmiercią może mieć wiele różnych przyczyn.
Może być to związane z obecną sytuacją życiową lub rodzinną - na przykład niedawno przeżywaną chorobą lub śmiercią kogoś bliskiego.
Może być także związane z przechodzeniem z jednego ważnego etapu życia w drugi - na przykład w momencie podejmowania ważnych życiowych decyzji, takich jak te związane z wyborem dalszej edukacji, partnera życiowego, miejsca zamieszkania czy ścieżki zawodowej. Te trudne i odpowiedzialne wybory wiążą się z przeżywałbym lekiem o możliwości podjęcia „ złego” wyboru oraz jego potencjalnych konsekwencjach. Obawa przed „zmarnowanym” życiem będącym konsekwencja takiego wyboru może objawiać się jako lek przed smierciaz
Patrząc na Pani wiek, być może jest to również związane z wchodzeniem w dorosłość a jednocześnie żałobą za utraconym bezpowrotnie dzieciństwem - być może doświadcza Pani wrażenia swojej kruchości, bezradności, przemijającego czasu...
Powody mogą być także zupełnie odmienne - każda jednostka jest wyjątkowa i błędem jest wrzucanie wszystkich do jednego worka z prostymi odpowiedziami. Podane przeze mnie hipotezy stanowią przykładowe pomysły - na pewno w Pani przypadku osobisty kontakt z psychologiem pomoże w znalezieniu własnej odpowiedzi, a co ważniejsze w powrocie do szczęśliwych chwil i czerpania z życia, których przecież doświadczała Pani wcześniej.
Zdecydowanie objaw stara się zakomunikować Pani coś ważnego i zachęcić do zadbania o siebie, do czego również zachęcam.
Pozdrawiam ciepło.
Witam Panią.
Namawiam, aby udała się Pani na konsultację do psychoterapety w realnym świecie. W bezpośrednim kontakcie, przy lepszym poznaniu Pani, pomoże on Pani zrozumieć przyczynę lęku i wspólnie będziecie mogli pracować nad pozytywnymi zmianami w Pani życiu.
Pozdrawiam i życzę skutecznego opanowania lęku.
Agnieszka Dymska.
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsychologa.pl
https://www.facebook.com/Agnieszka.Dymska
Witam,
dobrze, że w obliczu problemu szuka Pani pomocy. Trudno podać taką przyczynę na podstawie tak niewielu informacji. Prawdopodobnie doświadcza Pani jakiegoś lęku, którego nie jest Pani świadoma, a który manifestuje się jako lęk przed śmiercią.
Napisała Pani, że prawie nie wychodzi Pani z domu, że nie ma Pani żadnego zajęcia. To budzi mój niepokój. Myślę, że należałoby się przyjrzeć Pani sytuacji życiowej, relacjom w rodzinie i z przyjaciółmi, Pani potrzebom i planom. Pomyślałam też, że może boi się Pani wielu rzeczy i dlatego woli Pani zostać w domu.
Polecam kontakt z psychologiem, najlepiej z psychoterapeutą, który pomoże odkryć Pani możliwe przyczyny lęku i pomoże Pani sobie z nim radzić.
Wtedy lęk przed śmiercią może zmniejszyć się do normalnych rozmiarów :-)
Pozdrawiam
Ewa Grabowska
Witam.
Warto przepracować ten temat z psychoterapeutą i poznać źródło lęku.
Pozdrawiam
M.Prus
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak radzić sobie z lękiem przed śmiercią? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Odczuwam lęk przed śmiercią - jak sobie z nim radzić? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak opanować lęki po pobiciu? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uporczywy lęk przed śmiercią – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Lęki przed śmiercią bliskich – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Paniczny lęk przed śmiercią u młodej osoby – odpowiada Mgr Jacek Sochacki
- Jak uporać się ze strachem przed śmiercią? – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Paralizujący lęk przed śmiercią – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Lęk przed śmiercią - co się ze mną dzieje? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak poradzić sobie z lękiem przed śmiercią? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do
Tajemnice pracy psychologa - wywiad z psychologiem i psychoterapeutką Magdaleną Nagrodzką
Rozumienie ludzkich zachowań to zadanie, przed któ
Psychoterapia w leczeniu depresji nerwicowej
Psychoterapia jest często pierwszą formą leczenia