Dzień dobry, proponuje porozmawiać z partnerem o jego potrzebach i skonsultować się z seksuologiem. Mimo że w Polsce bardzo źle podchodzi się do zmiany płci, to faktem jest że są osoby które zmieniając płeć mają możliwość normalnego funkcjonowania. Zaczynają czuć się spójne ze sobą. Jeżeli jest to dla partnera bardzo trudne, proponuje konsultację u psychologa, na której będzie mógł poukładać pewne wątki, określić konkretnie swoje potrzeby.
Pozdrawiam A. Pacia
Szanowna Pani, zachowanie jakie Pani opisuje może być przykład nietypowych preferencji seksualnych lub też wyklarowanej lub niewyklarowanej tożsamości seksualnej u partnera. Pytanie brzmi, na ile partner czuje się w życiu szczęśliwy w chwili obecnej, na ile sposób zaspokajania jego potrzeb jest wystarczający, a na ile jego preferencje są wyrazem silnie frustorwanych potrzeb i pragnień i przede wszystkim, co chciałby z tym robić dalej.. Jeśli będzie czuł taką potrzebę to najpewniej przydałaby się konsultacja u osoby która jest jednocześnie psychoterapeutą i seksuologiem z certyfikatem Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, jako, że taka osoba gwarantuje najwyższą jakoś pomocy.
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problem z określeniem swojej orientacji seksualnej – odpowiada Mgr Bartosz Neska
- Brak ochoty na seks po usunięciu tarczycy – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Niepokojące praktyki seksualne u partnera – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Obniżone libido u partnera – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak ochoty na seks u partnera a możliwe przyczyny – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Obsesja na punkcie łaskotek – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski
- Związek z chłopakiem z zaburzeniami zachowań seksualnych – odpowiada Mgr Bogumiła Konieczna
- Dewiacje polegające na rozładowaniu napięcia seksualnego na martwym przedmiocie – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Upodobania seksualne u 27-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Kłopot z tożsamością seksualną – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski