Czy przed psychoterapią powinnam już dostać leki?
Jestem przed psychoterapią, będę ją miała na NFZ, prawdopodobnie w kwietniu się zacznie. Ale czuję że nie będę w stanie się zaangażować w psychoterapię bez leków działających na moje zaburzenia funkcji poznawczych i pustkę w głowie w sytuacjach społecznych. A dopiero co zaczęłam chodzić do nowej psychiatrki (26.01 była pierwsza wizyta, 25.03 czeka mnie druga wizyta), boję się że zanim psychiatrka mnie ustawi na dobre leki to pół terapii mi przepadnie i tak naprawdę gotowa do psychoterapii będę wtedy gdy przyjdzie czas ją kończyć (bo czytałam że na NFZ terapia może trwać max 1,5 roku). Jestem na lekach, ale jeszcze nie zostały idealnie dobrane, działają tylko na niektóre objawy nerwicy lękowej, a reszta objawów nerwicy lękowej, depresja i fobia społeczna nadal są. Na zaburzenia funkcji poznawczych i pustkę w głowie w sytuacjach społecznych nie działają. Na początku psychoterapii będę jeszcze nie ustawiona na lekach niestety, a może i przez połowę psychoterapii nie będę jeszcze na właściwych lekach, to mnie bardzo martwi, bo boję się że zmarnuję ten czas dany mi na NFZ. Czy moje obawy są uzasadnione?