Dzień dobry!
W Pana przypadku być może chodzi o fobię społeczną, która objawia się lękiem w sytuacjach społecznych, czyli np.:
- gdy ktoś patrzy, to się czerwienię,
- gdy ktoś patrzy, to mam trudności z jedzeniem i piciem,
- gdy ktoś patrzy, to szybciej bije mi serce, mam duszności, pocę się itp.
Wszystko to dzieje się, ponieważ w głowie już szybciutko pojawiają się myśli: "A co jeśli oni zauważą, że jestem cały czerwony na twarzy/ trzęsą mi się ręce/ poplamiłem sobie sweter/ duszę się/ jestem spocony i pomyślą sobie wtedy, że jestem dziwny/ nienormalny/ głupi?" Te myśli potęgują wspomniane wyżej czerwienienie się, drżenie rąk, potliwość, duszności czy przyspieszone bicie serca, co tylko potwierdza nasze wewnętrzne przekonanie, że coś się dzieje nie tak i że sobie nie poradzimy. W efekcie jesteśmy czerwoni, rozlewamy jedzenie lub picie, dusimy się, i ludzie rzeczywiście mogą zwrócić na nas uwagę. To takie błędne koło.
Dobra informacja jest taka, że psychoterapia poznawczo-behawioralna świetnie wspomaga proces leczenia z fobii różnego rodzaju (co jest udowodnione naukowo) i nie trwa długo (długość leczenia ustalana jest indywidualnie z pacjentem, trwa mniej więcej 12 sesji, ale też należy to ustalić z psychoterapeutą), dlatego bardzo zachęcam Pana do skorzystania z tej formy terapii.
Życzę wszystkiego dobrego!
