Teorie są różne. Ważna jednak jest regularność rytmów okołodobowych, a także odpowiednia dla organizmu ilość snu (7-8godzin).
Na pewno nie chodzi tu o minutowe rozliczanie, jednak późne pory kładzenia się spać (mam tu na myśli te "poranne" czyli po 2 w nocy) mogą rozregulowywać biologiczny zegar, a tym samym przyczyniać się do spadku odporności i wzrostu zachorowań na różne schorzenia.
Witam Panią
Każdy z nas jest indywidualnością, jedna osoba będzie się czuła wyspana po 6 godzinach snu a inna będzie potrzebowac aż 10 godzin snu, podobnie z porą zasypiania, są osoby które zasypiają o 20 a są takie które zasną po północy. Północ jest w róznych legendach, mitach podawana jako niezwykły czas i pewnie istnieje legenda że lepiej zasypiać zanim coś się wydarzy i może stąd wynika taki przesąd.
pozdrawiam
Anna Suligowska
sen przed polnoca jest w rytmie wyciszania organizmu.zwiazane jest to z oddalaniem sie slonca.po polnocy slonce zaczyna sie przyblizac i rodzaj snu jest troche inny...pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Kłopoty ze snem u osoby chorej na padaczkę – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Problemy ze snem a zmiany w pracy – odpowiada Mgr Mateusz Dobosz
- Czy sen przed północą jest zdrowszy od tego po północy? – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Jak radzić sobie z bezsennością w wieku 36 lat? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Czy w taki sposób da się poprawić jakość snu? – odpowiada dr n. med. Lech Popiołek
- Problemy ze snem u czteroletniej córki – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Dlaczego mam takie ciężkie problemy ze snem? – odpowiada mgr Anna Zawrzel
- Problemy ze snem u 31-latki – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Co jest powodem problemów ze snem u osoby mówiącej podczas snu? – odpowiada mgr Anna Zawrzel
- Dlaczego mam bezsenne noce? – odpowiada Agnieszka Jamroży