Czy to tylko burzliwy okres dojrzewania czy może jest coś ze mną nie tak?
Witam, mam na imię Agata i mam 14 lat. Ponad rok temu zaczęłam się okaleczać, miałam złe samopoczucie itd. Wtedy poszłam do pani pedagog, bardzo mi pomogła, myślałam, że wszystko jest już OK. Ale jakoś miesiąc temu zaczęłam się czuć źle tzn. chodzę przygnębiona, często płaczę, zamiast wychodzić ze znajomymi, wolę siedzieć w pokoju gapiąc się w sufit, a ostatnio nachodzą mnie myśli samobójcze, one pojawiały się stopniowo, coraz częściej, teraz to już myślę o tym na okrągło. Czy to tylko burzliwy okres dojrzewania czy może jest coś ze mną nie tak? Proszę pomóżcie mi, bo już nie mam siły...