Czy to, że zwracam uwagę mężowi sprawia, że jestem złą żoną?

Witam,

wskazana jest psychoterapia małżeńska.

Pozdrawiam serdecznie

Dzień Dobry.

Myślę, że godnym rozważenia przez Państwa jest psychoterapia partnerska.

Życząc odwagi i powodzenia,
D.Pysz - Waberski

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od tego, że ma Pani prawo mieć swoje potrzeby i wyrażać je.

Bo dojrzałe partnerstwo jest możliwe, gdy obie strony są otwarte na potrzeby Partnera i gotowe, by na te potrzeby odpowiadać (na tyle, na ile to jest możliwe).

Z Pani relacji, wnioskuję, że trudnością w Państwa związku może być brak umiejętnej i skutecznej komunikacji (co b. często się dzieje w związkach), jak również brak aktualizacji swoich oczekiwań/potrzeb
w związku.
Dla par małżeńskich z dłuższym stażem często pojawia się monotonia i pewna przewidywalność, i to mogłoby oznaczać, że Państwa relacja mogła zostać zaniedbana i gdzieś po drodze "zagubiła się" namiętność, bliskość?

By poprawić relację między Państwem byłaby potrzeba Waszej współpracy, otwartości i zaangażowania.
Byłoby to możliwe, podejmując terapię małżeńską.

Jeśli nie byłoby na to otwartości Pani Męża, to polecałabym by podjęła Pani indywidualną pracę rozwojową z psychologiem, by mogła Pani nabyć umiejętność zadbania o siebie i swoje potrzeby, do czego mocno Panią zachęcam.

irena.mielnik.madej@gmail.com

Dzień dobry. Myślę, że warto by było porozmawiać z mężem na spokojnie. Powiedzieć mu o swoich uczuciach, np "czuję się zestresowana kiedy jeździsz ze mną za szybko, potrzebuję twojego wsparcia, gdy koledzy są dla mnie niemili. Natomiast jeśli będzie Pani zwracała uwagę mężowi w trakcie picia, żeby przestał pić, raczej nie przyniesie to oczekiwanego efektu. Bardzo ważne jest by nauczyć się formułować zdania opisujące nasze uczucia. Jeśli zamiast tego powie Pani do męża "znów jeździsz bez wyobraźni", mąż może poczuć się urażony i przyjąć to jako przytyk. Niestety często w sytuacji stresowej trudno nam sformułować nasze opinie, tak aby były jasne i mówiły tylko o naszych odczuciach. Tego trzeba się uczyć i długo ćwiczyć. Natomiast co do drugiej Pani niepewności, to że zwraca Pani mężowi uwagę, nie czyni z Pani złej żony. Małżeństwa przez lata budują swoje wzajemne relacje, natomiast z Pani opisu, można mieć wrażenie, że pomiędzy Państwem narosło już dużo złości i niedomówień. Oczywiście wszystko na spokojnie da się ponaprawiać. Powodzenia http://psychoterapia-krakow.net/