Czy wybaczyć partnerowi kłamstwo?

Witam, w ostatnia niedziele moj facet wyszedl na spotkanie z kumplem, nie mialam nic przeciwko chociaz podejrzewalam ze beda pic alkohol, pozniej bylo mi smutno I odczuwac am ogromna tesknote. Ok 20 moj facet zadzwonil do mnie, powiedzial ze jest wypity , czeka na taxi I jedzie do domu spac. Po godzinie czasu probowalam sie do niego dodzwonic lecz bez rezultatu. Spakowalam swoje rzeczy I pojechalam do niego, chcialam mu zrobic niespodzianke. Niestety nie zastalam go w domu, czekalam pol godziny, tel tez nie odbieral. Wrocilam do domu zawiedziona.Na drugi dzien pojechalam do niego to wyjasnic, zapytalam gdzie byl gdy dzwonilam do niego I Co robil. Odpowiedzial ze o tej porze byl w domu I spal I wtedy sklamal mnie w zywe oczy I wmawial mi ze to ja klamie mowiac ze bylam u niego. A bylam u niego w domu, bo mam klucze do jego mieszkanie ktore mi dobrowolnie dal. To perfidne klamstwo wyprowadzilo mnie z rownowagi, mowilam glosno co o tym sadze ze to okropne jest tak klamac, nic sobie z tego nie robil, powiedzialam mu ze jak mogla matka takiego syna wychowac, I wkurzyl sie na mnie, powiedzial ze przesadzilam, zebym zostawila jego matke. Troche mi bylo glupio, ale on zawsze znajdzie powod zeby odkrecic wine od siebie. Niewiem co mam o tym myslec I Co mam zrobic? Zawsze to ja musialam wyciagac reke po zgode, on moglby sie nie odzywac tygodniami, miesiacami.
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Witam. Pyta Pani, czy wybaczyć partnerowi kłamstwo. Jak wynika z Pani listu, nie tylko kłamstwo stanowi problem w Waszym związku. Sporo dało mi do myślenia to zdanie " Zawsze to ja musialam wyciagac reke po zgode, on moglby sie nie odzywac tygodniami, miesiacami.". Wyglada na to, że to Pani przejęła odpowiedzialność z Waszą relację, to Pani ją ratuje, tak jakby tylko Pani na tym zależało. Czy jest Pani w stanie postawić granicę? Czy jest Pani w stanie określić co dla Pani jest do przyjęcia, a co nie i sie tego trzymać? Mam pewne wątpliwości, czy tak jest.. Z Pani listu wyczuwam niepewność odnośnie Pani pozycji w związku. Być może partner to wyczuwa i w jakimś sensie wykorzystuje.

0

Dzień Dobry Pani,

Na Pani wątpliwość tylko Pani może sobie odpowiedzieć, zgodnie z tym co czuje...

Do rozważenia. być może przyczyną "ukrycia" faktu przez Pani Partnera było poczucie
Partnera bycia kontrolowanym?
Myślę, że pomocnym byłaby wspólna, szczera i nie oceniająca rozmowa o zdarzeniu i o
swoich potrzebach i być może wzajemne danie sobie takiej przestrzeni? (do sprawdzenia).

Z przesłaniem dla Pani zwyczajnej pomyślności,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty