Jak radzić sobie z kłamstwem w rodzinie?

Mam rodzinny problem.Moja mam jest za granica juz 10 lat.Tato ma kogos i mama o tym nie wie.Wciaz jestem zmuszona klamac,w swieta,ze tato jest obok a prawda jest inna.Tak samo siostra mlodsza o 6 lat dopuszcza sie tego,ze nie spedza swiat ze mna i dziadkami tylko u swego chlopaka a kaze klamac,ze jest razem z nami.Mam tego dosc.Wiem,ze nie bede sie wtracac w zycie rodzicow,ale bardzo mi ciezko ztymi klamstwami.Jestem osoba wierzaca.Niewiem co mam robic by nie byc w to wmieszana:(
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Rodzeństwo dzieci autystycznych

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o rodzeństwie dzieci autystycznych.

Proponuję odbyć szczerą rozmowę zarówno z ojcem, jak i siostrą - powiedzieć im o swoich obawach, frustracjach i potrzebach. Otwarcie, szczerze, bez kolejnych kłamstw. Taka sytuacja powoduje w Pani napięcie, które z czasem może prowadzić do różnego rodzaju negatywnych skutków - nerwic, chorób somatycznych. Wydaje mi się, że jedynie szczera rozmowa z osobami, które Pani "kryje" pozwoli Pani powrócić do równowagi.. Tkwienie w kłamstwie powoduje w Pani dyskomfort, a to już jest oznaką, by coś zmienić. Doradzam zatem szczerą rozmowę oraz próbę nakłonienia ojca (a także i siostry) do podjęcia odpowiedzialności za swoje czyny nawet jeśli miałoby się to wiązać z niechcianymi przez nich rezultatami. Proszę zadbać o siebie i swoje własne potrzeby. Powodzenia!

0

Dzień dobry.

Postępując w powyższy sposób sama Pani "miesza się" w sprawy rodziców, siostry i dziadków. Skoro nie chce Pani kontynuować tej "gry" wystarczy na początek zapowiedzieć zarówno tacie, jak i siostrze, że nie zamierza Pani ich więcej "kryć".
Z drugiej strony, warto byłoby przyjrzeć się osobistym motywom Pani postępowania i wynikającej z nich potrzebie utrzymywania "poprawnego" wizerunku rodziny, nawet kosztem prawdy, która nie zawsze bywa "różowa". Możliwe, że trudno Pani zaakceptować wybory Pani bliskich ponieważ, jak Pani napisała, jest Pani osobą wierzącą i jako takiej trudno Pani przyjąć, że członkowie Pani rodziny postępują niekoniecznie zgodnie z zasadami wiary.
Dodać można, że nie jest Pani w żaden sposób odpowiedzialna ani za stan szczęścia swoich rodziców i siostry, ani za ich indywidualne decyzje.

Pozdrawiam.

0

Dzień dobry. Przecież jest pani juz teraz zamieszana w sprawy rodziców. Proponuję otwarcie powiedzieć ojcu, siostrze i innym osobom, że od teraz nie będzie pani kłamac w ich sprawie i przy następnym telefonie mamy powie po prostu prawde bo nie chce pani kłamac matki. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty